Potwierdziło się najgorsze! Znany skoczek toczy walkę z czasem
Tuż przed igrzyskami olimpijskimi Johann Andre Forfang ma powody do zmartwień. Test PCR potwierdził u niego zakażenie koronawirusem. Norweg jest w podobnej sytuacji, jak Piotr Żyła.
W piątek serwis nettavisen.no poinformował, że u norweskiego skoczka również test PCR potwierdził zakażenie koronawirusem. To oznacza, że Forfang może 31 stycznia nie polecieć z reprezentacją swojego kraju na igrzyska do Pekinu. To będzie możliwe w późniejszym terminie.
- Mam łagodne objawy, wszystko jest ok. Czy to wpłynie na mój wyjazd na igrzyska, to czas pokaże. Potrzebuję negatywnych wyników testów - powiedział Forfang cytowany przez norweskie media. Dodajmy, że we wtorek został on mistrzem Norwegii i zasygnalizował, że jest w wysokiej formie.
W podobnej sytuacji jest Piotr Żyła, który również jest zakażony koronawirusem i czeka na negatywne wyniki testów. Dopiero wtedy będzie mógł wylecieć do Pekinu i rywalizować w igrzyskach olimpijskich.
Taka sytuacja komplikuje sprawę Norwegom w kontekście igrzysk. Zakażenie nie jest oczywiście równoznaczne z wykluczeniem z imprezy. Trzeba jednak pamiętać, że osoby udające się do Pekinu muszą wykazać cztery negatywne testy PCR przed wylotem. Pierwszy z nich musi zostać wykonany na pięć dni przed podróżą
Czytaj także:
To jedna z przyczyn kryzysu polskich skoczków. Ekspert zgadza się z Hannawaldem i Małyszem
Takiego Michala Doleżala nie znaliście. Robił to zanim zaczął pracować jako trener polskich skoczków
Oglądaj skoki narciarskie w WP Pilot!
-
szurszacz Zgłoś komentarz
nowa choroba cywilizacyjna " pozytywny wynik testu" , a jej objawy to pozytywny wynik testu... -
Medrzyk Zgłoś komentarz
Walka z czasem czy z obłędnym systemem testowania testem do tego nie przeznaczonym -
yes Zgłoś komentarz
Wbrew sugestiom tytułowymyślacza, Forfang przeżyje i powinien czuć się dobrze...