Keita Balde zostanie ojcem. Jego ukochana to zjawiskowa modelka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Simona Guatieri
Instagram / / Na zdjęciu: Simona Guatieri
zdjęcie autora artykułu

Simona Guatieri pochwaliła się w sieci radosną nowiną. Włoska modelka już ma widoczny ciążowy brzuszek, ale nadal wygląda rewelacyjnie.

W tym artykule dowiesz się o:

W życiu Keity Balde i Simony Guatieri szykuje się wielka rewolucja. Ukochana senegalskiego piłkarza na Instagramie pochwaliła się, że jest w ciąży.

"Z niecierpliwością czekamy, aby cię przywitać wielką miłością" - napisała Włoszka przy zdjęciu, na którym Balde całuje ją w ciążowy brzuszek.

ZOBACZ WIDEO Wielu skreśliło już Drągowskiego, a on wyczynia cuda. "To jeden z najlepszych bramkarzy ostatnich miesięcy w Serie A"

Do tej pory Guatieri informację o ciąży ukrywała. W sieci publikowała zdjęcia, na których jeszcze nie widać, że spodziewa się dziecka.
Jest cenioną modelką
29-latka jest profesjonalną modelką. Przede wszystkim prezentuje odzież, ale zdarzały się jej sesje w strojach kąpielowych.
Zaczęło się na imprezie charytatywnej
Simona i Keita znają się od dwóch lat. Poznali się na imprezie charytatywnej organizacji, która zajmuje się adopcjami międzynarodowymi.
Dla niej wybrał Włochy
Balde grał wtedy w AS Monaco. Pewnie dlatego zdecydował się na wypożyczenie do Interu Mediolan, aby być bliżej swojej ukochanej.
Startowała w konkursach piękności

Włoska modelka zaczynała od startów w konkursach piękności. Na koncie ma udział w zawodach Miss Włoch, Miss Świata oraz Miss Universe.

Próbowała swoich sił w telewizji, prowadząc programy we Włoszech i Hiszpanii. Co ciekawe, w przeszłości grała w siatkówkę.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
Ifbbpro
29.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Simonaguatieri uda się do Senegalu zamiast niszczyć tożsamość własnego kraju. Coś niesamowitego...  
avatar
Tomek z Bamy
29.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic ciekawego. 4/10. Pzdr.  
avatar
Futbol Club Barcelona Messi
29.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rwało by się jak świeże wiśnie.