Berlin, Sarajewo, Ateny - zobacz, jak areny olimpijskie popadają w ruinę

Przemek Sibera
Przemek Sibera

Turyn (Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2006)

145 milionów euro wydali organizatorzy zimowych igrzysk w Turynie na budowę wioski olimpijskiej. Justyna Kowalczyk, która zdobyła tam brązowy medal, po dziesięciu latach miałaby problem rozpoznać większość miejsc.

Dziś pokoje, w których mieszkali sportowcy, "okupywane" są przez uchodźców z Libii, Somalii czy Mali. W sumie mieszka tam ponad tysiąc osób.

Władze miasta wybrały dla nich to miejsce celowo. - Po igrzyskach wioska stała pusta, więc postanowiono ją wykorzystać - powiedział włoski aktywista, który pomaga uchodźcom z Afryki, Nicolo Vasile.

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Patrycja Alek PM Zgłoś komentarz
    W Rio Igrzyska jeszcze trwają, a już się sypie...
    • Jarek Sanczes Chodi Zgłoś komentarz
      "Okupowanych" od okupacja, a nie "okupywanych"- tak sądzę będzie poprawniej . Okupić można również np życiem ale to chyba nie o to chodzi