Polska skoczkini spotkała w Zakopanem swojego idola. Nie jest to ani Stoch, ani Małysz
Polscy skoczkowie, pytani o swoich idoli, zazwyczaj wymieniali Adama Małysza. Natomiast młodsi zawodnicy chcą iść w ślady Kamila Stocha. Rzadko się zdarza, aby naszych zawodników inspirowali zagraniczni skoczkowie.
Jednym z wyjątków jest Katarzyna Pałasz, a więc polska skoczkini narciarska. Dla niej największym idolem nie jest Małysz czy Stoch, lecz Norweg Tom Hilde.
- Inspiruje mnie od samych początków mojej przygody ze skokami. Podziwiam go za wszystko, a szczególnie za szybki powrót po upadku w Oberstdorfie - mówiła w jednym z wywiadów.
Katarzyna Pałasz (ma siostrę Magdalenę, która także skacze na nartach) przy okazji Pucharu Świata w Zakopanem spełniła swoje wielkie marzenie. Spotkała się z Norwegiem i zrobiła sobie z nim zdjęcie. - Mój idol, mistrz, superbohater - napisała o Tomie Hilde.
Co ciekawe, Polka ma za sobą poważny wypadek na skoczni. Na początku 2016 roku upadła na głowę i doznała poważnych obrażeń. Na szczęście wróciła na skocznię, choć daleko jej do najlepszych zawodniczek w kraju. Na kolejnych stronach zobaczycie jej zdjęcia.
-
jendrula Zgłoś komentarzTo wszystko rzecz gustu a jak wiadomo z gustami się nie dyskutuje.
-
yes Zgłoś komentarzuprawiająca skoki: "Active 6751 PALASZ Magdalena L 29-08-1995 JP POL UKS Soltysianie Stare Bystre"
-
Solejuk Zgłoś komentarzHilde ja imponuje swoim wygladem a nie przebiegiem kariery .