Piotr Lisek nie mógł sobie wymarzyć lepszego początku 2017 roku. Polski tyczkarz podczas halowych zawodów lekkoatletycznych w Cottbus pokonał wysokość 5,92 m i tym samym ustanowił nowy rekord kraju.
25-letni zawodnik w rozmowie z "Super Expressem" zdradził, że jego dobra forma to zasługa nie tylko ciężkiej pracy. Szczęście ma przynosić mu także żona i obrączka ślubna.
- Obrączka była cały czas na palcu podczas mityngu. Nie rozstaję się z nią ani na chwilę. Po rekordowym skoku usłyszałem przez telefon od żony: "Wiedziałam, że tak będzie". Cieszę się, że Ola tak wierzy we mnie, to podnosi na duchu - przyznał.
Piotr i Aleksandra powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w październiku zeszłego roku. Wybranka Liska również skacze o tyczce i ma na swoim koncie liczne sukcesy, m.in. wicemistrzostwo Polski i halowe mistrzostwo Polski.
Na kolejnych stronach zobaczysz zdjęcia żony najlepszego tyczkarza nad Wisłą.
-
Karoljusz Zgłoś komentarz
brzydka jak cholera -
yes Zgłoś komentarz
"Szczęście ma przynosić mu także żona i obrączka ślubna" - w wielu innych przypadkach czytam, że kochanka z dzieckiem (nie zawsze swoim) przynoszą szczęście.
Karoljusz
Zgłoś komentarz