Żużel. Plusy i minusy. Weekendowe show Dudka i kompromitacja Falubazu

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Miniony weekend dla kibiców speedwaya był słodko-gorzki. Z jednej strony widzieliśmy kolejne dowody na zwyżkującą formę Patryka Dudka, a z drugiej nie brakowało kompromitacji uznanych ekip w ligowych starciach.

[b]

PLUSY[/b]

Rozpędzony Patryk Dudek. Jeszcze przed sezonem wielu kibiców zastanawiało się, jak na Patryka Dudka wpłynie transfer do For Nature Solutions Apatora Toruń. Okazuje się, że zmiana wyszła mu tylko na dobre. Tego dowodem jest chociażby miniony weekend. Najpierw w piątek zdobył 18 punktów w Derbach Pomorza (więcej TUTAJ), a dzień później otarł się o podium SGP Polski (więcej TUTAJ). Wiele wskazuje, że to nie ostatni raz kiedy można było oklaskiwać sukcesy wychowanka klubu z Zielonej Góry.

Przebudzenie Orła. Mówiąc delikatnie, ekipa H.Skrzydlewska Orła Łódź nie rozpieszczała swoich fanów w obecnym sezonie. Ekipa, która była uważana za jedną z mocniejszych personalnie, regularnie zawodziła. Tak jednak nie było w sobotę. Łodzianie bez większych problemów uporali się z Cellfast Wilkami Krosno. Zdaniem ekspertów goście byli zdecydowanymi faworytami, dlatego ten wynik to jedna z największych niespodzianek weekendu (więcej o meczu TUTAJ).

MINUSY

Kompromitacja Falubazu. W tym przypadku ciężko o użycie innego słowa. Jeden z największych faworytów eWinner 1. Ligi pojechał do Gdańska na mecz z mocno przeciętną ekipą Zdunek Wybrzeża. Co więcej, gospodarze byli poważnie osłabieni, bowiem zabrakło u nich dwóch podstawowych seniorów... to jednak nie przeszkodziło im w pewnej wygranej (50:40). Ten wynik pozwolił im nawet zdobyć bonus. W ekipie z Zielonej Góry nie było nikogo kto mógłby pociągnąć zespół ku wygranej... a fakt, że z tak osłabionym rywalem nie potrafił zdobyć nawet 10 punktów pokazuje nienajlepszą formę Stelmet Falubazu (więcej o meczu TUTAJ).

Arged Malesa zaprzepaściła swoją szansę? To miała być ten moment dla kibiców beniaminka PGE Ekstraligi. Do Ostrowa Wielkopolskiego przyjeżdżała ekipa Betard Sparty Wrocław, która boryka się ze swoimi problemami. Wydawało się, że gospodarze mogą to wykorzystać, aby zdobyć pierwsze punkty w ligowej tabeli... ostatecznie skończyło się potężnym laniem, jakie mistrzowie Polski sprawili beniaminkowi (więcej o meczu TUTAJ). Czy Arged Malesa zdobędzie w tym sezonie jakiekolwiek punkty?

Zobacz także: Kołodziej skomentował porażkę Unii
Zobacz także: Bohater Gdańska w życiowej formie?

ZOBACZ WIDEO Mariusz Staszewski: Odpalimy i jeszcze dopiszemy punkty do tabeli

Źródło artykułu: