Organizowanie na koniec sezonu zawodów towarzyskich z udziałem zawodników do lat 21 powoli staje się już tradycją w Lesznie. Jest to doskonała okazja, aby sprawdzić zawodników pod kątem ewentualnego zatrudnienia w U-24 Ekstralidze.
W Lesznie szansę dostali wychowankowie Unii Leszno, ci związani z Bykami, jak i będący w innych klubach. Zaproszono także sześciu Duńczyków i po jednym - Łotyszu, Szwedzie i Austriaku.
- W ubiegłym roku zorganizowaliśmy pierwszy taki camp. Chcieliśmy zrobić przegląd młodzieży zagranicznej pod kątem U24 Ekstraligi, ale też przyjrzeć się naszym chłopakom, jak sobie radzą. Wiadomo, że to dla nich ostatnie zawody, więc sprawdzili się pod kątem szkoleniowym - przyznał otwarcie Roman Jankowski.
ZOBACZ Jaka przyszłość Milika i Szczepaniaka? Prezes Wilków zdradza konkrety
W obu imprezach, czyli zawodach indywidualnych, jak i meczu drużynowym, to gospodarze rozdawali główne karty. Wyróżniającym się zawodnikiem był Ricards Ansviesulis, który wywalczył w sumie 18 punktów (10+8). Spośród Duńczyków, ci którzy pojechali lepiej indywidualnie, słabiej wypadli w meczu i na odwrót.
W meczu Fogo Unii Leszno z reprezentacją Danii niepokonani byli Hubert Jabłoński, Kacper Teska oraz Damian Ratajczak, choć tego ostatniego w wywalczeniu piętnastu punktów zatrzymał defekt motocykla.
- Przez kontuzję obojczyka straciłem miesiąc czasu, więc dla mnie im więcej jazdy, tym lepiej. Zaczynają się za chwilę żużlowe wakacje, ale jak jest okazja, to staram się korzystać z pogody i mieć kontakt z motocyklem - powiedział Ratajczak w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
Roman Jankowski potwierdził, że przygotowania do nowego sezonu drużyna Byków rozpocznie z końcem listopada. Wcześniej starsi zawodnicy mają czas na krótkie wakacje i odpoczynek, z kolei ich młodsi koledzy udadzą się na nadrabianie zaległości do szkół.
- Ja chodzę do miejscowego technikum, więc wyjazd na tydzień czy 10 dni nie wchodzi obecnie w grę. Może pojadę na weekend w góry i tak będą wyglądały moje wakacje. Zrobię sobie 2 tygodnie pełnego luzu, odpoczynku i powoli będę rozpoczynał przygotowania do następnego sezonu - dodał Ratajczak.
Czytaj także:
Prezes nie gryzł się w język widząc ich postawę. Mówił wprost, że jest na nich "wk*******"
Utalentowany junior opowiada, jak trafił z Leszna do Sparty Wrocław