Żużel. Mikkel Michelsen wziął pod swoje skrzydła polski talent! "Ma świetlaną przyszłość"

Mikkel Michelsen w nowy sezon wjedzie pod znakiem zmian. Duńczyk ma nowego pracodawcę w PGE Ekstralidze, a ponadto indywidualnie zdecydował się na coś, czego nigdy nie robił. Będzie mentorem dla jednego z mini żużlowców.

Konrad Cinkowski 25 Stycznia 2023, 13:33

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Żużel. Kolejny uczeń Darcy'ego Warda z kontraktem w Polsce. Tego żałuje młody Australijczyk [WYWIAD]

Mikkel Michelsen po zakończeniu minionego sezonu postanowił pożegnać się z dotychczasowym klubem, którym był Motor Lublin i przeniósł się do Włókniarza Częstochowa. Nowy pracodawca wiąże z Duńczykiem bardzo duże nadzieje, a i on sam liczy, że powiew świeżości pozwoli mu osiągać jeszcze lepsze rezultaty.

Michelsen w tym roku zdecydował się na jeszcze jeden odważny krok. Reprezentant Danii będzie indywidualnym mentorem dla jednego z młodych żużlowców.

Jak poinformował w mediach społecznościowych, zdecydował się wziąć pod swoje skrzydła reprezentanta Rybek Rybnik - Piotra Reszkę.

ZOBACZ Darcy Ward szczerze o porównaniach z Bartoszem Zmarzlikiem. "Od 2016 roku walczylibyśmy o tytuły"

"Zbliża się nowy sezon i w tym nadchodzącym sezonie postanowiłem wziąć Piotra Reszkę pod swoje skrzydła i pomóc mu ze sprzętem, motocyklami, treningami itp. To bardzo utalentowany młody zawodnik i nie mogę się doczekać współpracy z nim w najbliższych latach. Zapamiętajcie to imię, bo ma świetlaną przyszłość" - napisał Michelsen w social mediach.

Piotr Reszka ma dwanaście lat i pochodzi z Tychów. W 2021 roku zadebiutował w zawodach mini żużlowych, a wcześniej ścigał się na gokartach. W minionym sezonie zajął on jedenaste miejsce w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski przegrywając jedynie z dużo bardziej doświadczonymi rywalami.

Nieźle spisał się podczas mistrzostw Śląska, w których to zajął ósme miejsce na 21 sklasyfikowanych żużlowców. Wraz z kolegami sięgnął po Drużynowe Wicemistrzostwo Polski, które rybniczanie przegrali dopiero w biegu dodatkowym.

Czytaj także:
Płacono tam 100 zł za punkt. Wszyscy marzą o powrocie
Mają tylko dwa tory, a czynnych zawodników mogą policzyć na palcach jednej ręki

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>