To miało być żużlowe święto w Krośnie, bo na Podkarpacie przyjechał wicemistrz kraju. O tym meczu będzie mówiło się długo, ale nie za sprawą tego, jak fantastycznym spektaklem sportowym urzekli nas żużlowcy, a niestety w negatywnym skutku.
Na łamach WP SportoweFakty można przeczytać m.in. o tym, co w trakcie i po meczu mówili szkoleniowcy obu drużyn, czyli Ireneusz Kwieciński oraz Stanisław Chomski. Ostro na temat wydarzeń na obiekcie beniaminka PGE Ekstraligi wypowiedział się także nasz ekspert, Jacek Gajewski (więcej TUTAJ).
Niestety, ale dużo działo się również poza torem. Kibice Cellfast Wilków Krosno nie mogli pogodzić się z decyzją Pawła Słupskiego.
ZOBACZ WIDEO: Zachwycał jako junior, jako senior zaliczył zjazd formy. Piotr Baron o Bartoszu Smektale
Jak informuje serwis gorzowskie.pl, sytuacja w pewnym momencie wymknęła się spod kontroli, a w stronę gorzowskiej ekipy w parku maszyn poleciały m.in. kamienie.
Potrzebna była interwencja policji. W jej eskorcie gorzowianie opuścili krośnieński stadion.
Czytaj także:
Trener ROW-u chciał się podać do dymisji! To usłyszał od Krzysztofa Mrozka
Wyleciał, bo powiedział o dwa słowa za dużo?