Żużel. Posypała się obsada mistrzostw 2. Ligi. Wielu czołowych zawodników nie pojedzie w Pile

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu:  Adrian Cyfer
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Adrian Cyfer

W sobotę na torze w Pile poznamy Indywidualnego Mistrza 2. Ligi Żużlowej. Impreza wróciła do kalendarza, ale nie udało jej się rozegrać w pierwotnym terminie. Z kolei zmiana daty zaowocowała licznymi absencjami.

Czołowi zawodnicy 2. Ligi Żużlowej powalczą w Pile o indywidualny tytuł tego najlepszego na najniższym szczeblu ligowym. Dla niektórych będzie to ostatnie ściganie w dotychczasowych barwach, a dla innych pożegnanie z tym pułapem rozgrywek w naszym kraju.

Na starcie miało stanąć piętnastu najlepszych zawodników 2. Ligi Żużlowej oraz jeździec wskazany przez gospodarza w ramach tzw. "dzikiej karty". I tak było w pierwszym planowanym terminie. Teraz się mocno pozmieniało.

Z pierwotnej obsady wypadło aż czterech zawodników z czołowej dziesiątki ligowych statystyk. Kontuzje wyeliminowały z występu w Pile Krystiana Pieszczka (3. miejsce) oraz Sama Mastersa (9. miejsce), z kolei Jacob Thorssell (6. miejsce) i Adam Ellis (7. miejsce) tego samego dnia mają zakontraktowany występ w meczu towarzyskim w Stanach Zjednoczonych.

ZOBACZ WIDEO: Rewelacyjna końcówka sezonu, ale i konieczność zmiany klubu. Co czuje Jarosław Hampel?

Uraz wyeliminował ze startu również nominowanego Josha Pickeringa (25. miejsce). Organizatorzy starali się załatać dziury zaproszeniami dla innych zawodników, ale i ci im odmawiali. Jewgienij Kostygow (16. miejsce) poinformował o problemach sprzętowych, Peter Ljung (21. miejsce) ma również występ w Stanach Zjednoczonych, a Damian Baliński (22. miejsce) pojedzie w Lesznie w jubileuszowym turnieju Tobiasza Musielaka.

Promotorowi ostatecznie udało się znaleźć zastępstwa. Swoją szansę w miejsce nieobecnych dostaną: Rafał Karczmarz (14. miejsce), Daniel Klima (28. miejsce) oraz Jonas Knudsen (29. miejsce) i Zbigniew Suchecki (niesklasyfikowany).

Indywidualne Mistrzostwa 2. Ligi Żużlowej wróciły do kalendarza po rocznej nieobecności. W 2021 roku impreza odbyła się na obiekcie Wolfe Wittstock i została zdominowana przez reprezentantów Niemiec, którzy zajęli cztery z pięciu czołowych miejsc, a przy okazji wszystkie na podium. Wygrał Kevin Woelbert, który minął metę przed Norickiem Bloedornem i Maxem Dilgerem.

Dla części uczestników tegorocznego wydarzenia będzie to ostatnie oficjalne ściganie w ramach drugoligowych rozgrywek. Z najniższym szczeblem, przynajmniej na rok żegnają się m.in. Ryan Douglas (w przyszłym roku InvestHousePlus PSŻ Poznań), Tim Soerensen (od nowego sezonu Abramczyk Polonia Bydgoszcz), Oskar Polis (trafi do H.Skrzydlewska Orła Łódź) oraz Drużynowi Mistrzowie II Ligi, którzy za kilka miesięcy wystartują w roli beniaminka 1. Ligi - Marcin Nowak i Peter Kildemand.

Dla Adriana Cyfera będzie to ostatni start w żółto-szarym kombinezonie, bo w listopadzie zwiąże się on umową z ligowym rywalem Enea Polonii Piła, Grupa Azoty Unią Tarnów. Niewykluczone, że pracodawców zmienią również m.in. Hubert Łęgowik, Ernest Koza, czy Rafał Karczmarz.

Początek sobotnich zawodów zaplanowano na godzinę 14:30. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową z turnieju.

Lista startowa IM 2. Ligi Żużlowej:
1. Hubert Łęgowik (Ultrapur Start Gniezno)
2. Robert Chmiel (OK Bedmet Kolejarz Opole)
3. Artur Mroczka (Enea Polonia Piła)
4. Daniel Klima (Grupa Azoty Unia Tarnów)
5. Matic Ivacic (Grupa Azoty Unia Tarnów)
6. Ryan Douglas (Metalika Recycling Kolejarz Rawicz)
7. Tim Soerensen (Ultrapur Start Gniezno)
8. Jonas Knudsen (Enea Polonia Piła)
9. Ernest Koza (Grupa Azoty Unia Tarnów)
10. Rene Bach (Grupa Azoty Unia Tarnów)
11. Rafał Karczmarz (Texom Stal Rzeszów)
12. Adrian Cyfer (Enea Polonia Piła)
13. Marcin Nowak (Texom Stal Rzeszów)
14. Zbigniew Suchecki (Ultrapur Start Gniezno)
15. Peter Kildemand (Texom Stal Rzeszów)
16. Oskar Polis (OK Bedmet Kolejarz Opole)
17. Konrad Pawłowski (Enea Polonia Piła)
18. Patryk Budniak (Ultrapur Start Gniezno)

Czytaj także:
Wpadł przez metamfetaminę. Przez własną głupotę przedłużyli mu karę
Robert Lambert musi zmienić klub. Powodem cięcia wydatków na kontrakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty