Żużel. Nabrał zadziora i zaczął się wzorować na Pedersenie. Teraz mogą stanowić jedną parę

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Poczta w kasku czerwonyn
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Poczta w kasku czerwonyn

Jakub Poczta jest jednym z zawodników, którzy w listopadzie zmienili otoczenie. Ostrowianin trafił do Texom Stali Rzeszów i w nowej drużynie będzie rozwijał się u boku m.in. Nickiego Pedersena.

Działacze i sztab szkoleniowy Arged Malesy Ostrów zdecydowali się nie blokować swoich młodzieżowców i kiedy pojawiły się dla nich dobre opcje, to zaakceptowali możliwość zmiany przez nich otoczenia.

Filip Seniuk w ramach wypożyczenia z opcją transferu definitywnego powędrował do Betard Sparty Wrocław. Texom Stal Rzeszów wykupiła z kolei Jakuba Pocztę. Plan zakłada regularne starty, a na Podkarpaciu wiążą z tym juniorem duże nadzieje.

W Ostrowie musiałby o ten skład walczyć z Sebastianem Szostakiem i Jakubem Krawczykiem. - Z doświadczenia już wiem, że średnio być takim trzecim juniorem, który czeka na swoją szanse. Myślę, że w Rzeszowie dostanę wiatru w skrzydła i będzie dobrze - przyznał Poczta w rozmowie z portalem infostrow.pl.

ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?

Junior jest jedną z kilku nowych twarzy w zespole Texom Stali Rzeszów. Beniaminek Speedway 2. Ekstraligi zakontraktował również m.in. Nickiego Pedersena. Poczta nie ukrywa radości z tego, że będzie mógł reprezentować barwy jednego zespołu wraz Duńczykiem. W końcu to zawodnik na którym młodzieżowiec się wzoruje.

- Na początku wzorowałem się na Bartoszu Zmarzliku. Wiadomo, że to jest mistrz świata i cały czas można się od niego uczyć. Nadal przyglądam się jego jeździe, bo to co robi z motocyklem, jest niesamowite. Dopiero, kiedy nabrałem trochę zadziornego charakteru na torze, to zaczął pojawiać się temat Nickiego Pedersena. Oglądałem jego biegi. Podobało mi się to bardzo. Nie mogę się doczekać, kiedy pojedziemy razem w meczu - dodał Poczta.

Czytaj także:
1. Będzie wielki powrót Stadionu Śląskiego?
2. Ufał ludziom, którzy go leczyli

Komentarze (1)
avatar
motogonki
2.12.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chłopak ma to coś. Nie pęka i nie boi się zaatakować w trasie. Większy ma potencjał niż taki Karczewski , Sadurski czy Szostak z kablem w tyłku.