Żużel. Ostrowscy liderzy obudzili się w decydującym momencie. Dwie nagany w ekipie gospodarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
zdjęcie autora artykułu

Arged Malesa Ostrów rzutem na taśmę wywalczyła zwycięstwo z H.Skrzydlewska Orłem Łódź (48:42) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Metalkas 2. Ekstraligi. W szeregach gospodarzy dwóch zawodników zasłużyło na reprymendę.

Noty dla zawodników H.Skrzydlewska Orła Łódź:

Luke Becker 5-. Amerykanin świetnie spisywał się niemal przez całe spotkanie. Zabrakło jednak kropki nad "i". W decydującym o losach meczu wyścigu nie poradził sobie z rozpędzoną parą gości. W przekroju całego pojedynku pozostawił po sobie jednak dobre wrażenie.

Daniel Kaczmarek 1. Koszmarny występ dwukrotnego młodzieżowego indywidualnego mistrza Polski. Pojawił się na torze trzykrotnie i za każdym razem dojeżdżał do mety na końcu stawki. Był zdecydowanie najsłabszym zawodnikiem w swojej ekipie.

Tomasz Gapiński 4. Były zawodnik Arged Malesy zaliczył jeden z lepszych występów w tym sezonie. Dał Orłowi nadzieje na wywalczenie cennego zwycięstwa i przedłużenie szans na awans do półfinału. Na koniec meczu nie dał rady nawiązać walki z rywalami.

ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć

Benjamin Basso 1+. Mecze z Arged Malesą wyraźnie mu nie leżą. W rundzie zasadniczej zdobył u siebie tylko jeden punkt. Tym razem zgarnął dwa "oczka", dowożąc w piątym biegu 5:1. Aż cztery razy był ostatni. Ogromne rozczarowanie.

Oliver Berntzon 4. Łodzianie nie wygrali drużynowo żadnego wyścigu z udziałem 31-letniego Szweda. Co więcej, w końcówce gospodarze zanotowali dwie bolesne porażki (1:5 i 2:4), które przesądziły o losach spotkania. Starał się, walczył na dystansie, ale stać go na jeszcze więcej.

Bartosz Nowak 3. Dwukrotnie w pokonanym polu pozostawił jednego z liderów gości - Sebastiana Szostaka. Zaliczył udany początek spotkania. W biegu juniorskim dowiózł do mety 5:1, a w kolejnym starcie długo prowadził przed Frederikiem Jakobsenem.

Mateusz Bartkowiak 3-. Zrobił to, co do niego należało. Bez większych problemów zwyciężył w wyścigu młodzieżowym. Później otrzymał nawet swoją szansę za Daniela Kaczmarka, ale jej nie wykorzystał.

Seweryn Orgacki bez oceny. Nie otrzymał swojej szansy w tym spotkaniu.

Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów:

Chris Holder 5-. Australijczyk po dwóch słabszych występach wrócił na właściwe tory. W Łodzi wygrał co prawda tylko jeden wyścig, ale cały czas dorzucał bardzo cenne punkty. W ostatniej gonitwie udało mu się odeprzeć ataki Luke'a Beckera.

Tobiasz Musielak 4+. Niedzielny jubilat (kończył 31 lat - dop. red.) zaczął nie najlepiej - od trzech trzecich miejsc, a w pokonanym polu pozostawił jedynie najsłabiej punktujących w ekipie gospodarzy. W decydującym momencie stanął na wysokości zadania, co w tym sezonie nie zawsze było oczywiste.

Wiktor Jasiński 1. Bardzo nieudany występ w jego wykonaniu. W pierwszym biegu popełniał błędy na trasie i spadł na koniec stawki, po czym zanotował defekt motocykla. Trener Staszewski stracił do niego cierpliwość w połowie spotkania i odsunął go od jazdy w pozostałych biegach.

Frederik Jakobsen 3-. Miewał już w tym sezonie znacznie lepsze mecze. Na otwarcie musiał się sporo namęczyć, aby wyprzedzić Bartosza Nowaka, a chwilę później przegrał podwójnie z parą Gapiński-Basso. Lista zawodników, których tego dnia pokonał, nie rzuca na kolana - dwa razy wygrał z Nowakiem i po razie z Basso oraz Kaczmarkiem.

Gleb Czugunow 4. Podobnie jak Musielak zaczął kiepsko, aby zadać dwa ciosy w najważniejszym momencie. Niezwykle cenne dla Arged Malesy okazały się jego biegowe zwycięstwa w 13. i 15. wyścigu.

Sebastian Szostak 5. Po kiepskim początku wprowadził korekty w swoim sprzęcie i przyniosło to efekt. Pojechał odważnie, potrafił odpierać ataki rywali i pokonać m.in. Luke'a Beckera oraz Olivera Berntzona.

Gracjan Szostak 1. Pojechał w dwóch wyścigach i to by było na tyle. Nie nawiązywał walki z rywalami i zakończył spotkanie bez zdobyczy punktowej. Trener Staszewski musi się zastanowić, czy w kolejnym meczu dać mu następną szansę, czy postawić na Potasznika.

Tobiasz Potasznik bez oceny. Podobnie jak Seweryn Orgacki nie pojawił się na torze.

SKALA OCEN: 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - bardzo słabo

Czytaj także:Orzeł długo prowadził, ale nie wytrzymał. Zabójcza końcówka Arged Malesy w Łodzi!Nie rozumie decyzji sędziego. "Czekają, by kary wlepiać"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty