Obsadę finału SEC Challenge wyłoniły cztery turnieje eliminacyjne - w Mureck, Brokstedt, Debreczynie oraz Lamothe-Landerron. Przepustki do imprezy w niemieckim Stralsundzie wywalczyło sześciu Polaków - jednakże ostatecznie wykreślono z listy Patryka Dudka, który wskoczył do cyklu w miejsce Andersa Thomsena.
Tym samym do walki o awans stanęli: Wiktor Przyjemski, Przemysław Pawlicki, Bartłomiej Kowalski, Mateusz Cierniak, Szymon Woźniak i Krzysztof Buczkowski. Stawką było 5 miejsc w cyklu, a wśród rywali kilku ciekawych zawodników, jak chociażby Michael Jepsen Jensen i Nazar Parnicki.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen boi się Pawlickiego? "Gdy wstaję rano, doskonale pamiętam jego imię"
Przed startem imprezy doszło do jednej zmiany - kontuzjowanego Timo Lahtiego zastąpił Słoweniec Anże Grmek, który pierwotnie miał pełnić rolę pierwszego rezerwowego. Tym samym jedynym zawodnikiem oczekującym na wyjazd na tor był w Stralsund Polak - Lars Skupień.
Od początku najlepiej radził sobie Jepsen Jensen, który jako pierwszy wywalczył awans do mistrzostw Europy w sezonie 2025. Duńczyk był już tego pewien po czterech seriach startów. Mniej szczęścia mieli pozostali uczestnicy wydarzenia, który do końca rozstrzygali kwestię przepustek do SEC.
Na nieszczęście polskich fanów - bardzo szybko z tego wyeliminował się Wiktor Przyjemski (dopiero w czwartej serii dojechał do mety) oraz Krzysztof Buczkowski. W grze pozostawali z kolei Bartłomiej Kowalski, Mateusz Cierniak, Szymon Woźniak i będący nad górną kreską - Przemysław Pawlicki. Ten ostatni przed 20. biegiem dnia miał jedno zadanie - przyjechać przynajmniej na trzecim miejscu, co dawało mu awans. Niestety - zawodnik ten... upadł i spowodował jeszcze upadek swojego rodaka Buczkowskiego.
W efekcie nie dwóch, a trzech Polaków stanęło do walki w biegu dodatkowym o dwa miejsca premiowane do SEC 2025. Upadek swój i Przemysława Pawlickiego spowodował Szymon Woźniak, który wykreślił się z marzeń o miejscu nad kreską i teraz chcąc walczyć o medale IME musi liczyć na stałą dziką kartę. A o to może być trudno przy takiej liczbie Biało-Czerwonych w obsadzie. W powtórce z kolei defekt na prowadzeniu zaliczył starszy z braci Pawlickich.
Wyniki:
1. Dimitri Berge (Francja) - 12+3 (1,2,3,3,3)
2. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 12+2 (3,2,3,3,1)
3. Nazar Parnicki (Ukraina) - 11 (3,2,1,3,2)
4. Frederik Jakobsen (Dania) - 10+3 (1,3,2,1,3)
5. Mateusz Cierniak (Polska) - 10+2 (3,0,2,2,3)
***
6. Przemysław Pawlicki (Polska) - 10+d (2,3,3,2,w)
7. Szymon Woźniak (Polska) - 10+w (3,1,2,2,2)
8. Krzysztof Buczkowski (Polska) - 8 (2,1,1,1,3)
9. Marko Lewiszyn (Ukraina) - 6 (2,3,0,w,1)
10. Bartłomiej Kowalski (Polska) - 6 (w,1,3,2,d)
11. Rasmus Jensen (Dania) - 6 (1,1,1,3,0)
12. David Bellego (Francja) - 5 (d,3,0,0,2)
13. Norick Bloedorn (Niemcy) - 5 (0,2,1,0,2)
14. Vaclav Milik (Czechy) - 5 (2,0,2,1,d)
15. Anże Grmek (Słowenia) - 3 (1,0,w,1,1)
16. Wiktor Przyjemski (Polska) - 0 (d,d,t,0,0)
17. Lars Skupień (Niemcy) - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. Parnicki, Pawlicki, Grmek, Przyjemski (d)
2. Cierniak, Milik, Jensen, Kowalski (w)
3. Woźniak, Lewiszyn, Berge, Bloedorn
4. Jepsen Jensen, Buczkowski, Jakobsen, Bellego (d)
5. Jakobsen, Berge, Kowalski, Przyjemski (d)
6. Lewiszyn, Parnicki, Buczkowski, Milik
7. Bellego, Bloedorn, Jensen, Grmek
8. Pawlicki, Jepsen Jensen, Woźniak, Cierniak
9. Jepsen Jensen, Milik, Bloedorn, Skupień
10. Kowalski, Woźniak, Parnicki, Bellego
11. Berge, Cierniak, Buczkowski, Grmek (w)
12. Pawlicki, Jakobsen, Jensen, Lewiszyn
13. Jensen, Woźniak, Buczkowski, Przyjemski
14. Parnicki, Cierniak, Jakobsen, Bloedorn
15. Jepsen Jensen, Kowalski, Grmek, Lewiszyn (w)
16. Berge, Pawlicki, Milik, Bellego
17. Cierniak, Bellego, Lewiszyn, Przyjemski
18. Berge, Parnicki, Jepsen Jensen, Jensen
19. Jakobsen, Woźniak, Grmek, Milik (d)
20. Buczkowski, Bloedorn, Kowalski (d), Pawlicki (w)
Bieg dodatkowy o miejsca 4-7:
21. Jakobsen, Cierniak, Pawlicki (d), Woźniak (w)
Bieg dodatkowy o miejsca 1-2:
22. Berge, Jepsen Jensen
Sędzia: Piotr Lis
Taka zagad Czytaj całość