Zarzuty dla Pawła H.?

O godzinie 12.45 na drodze numer 24 z Gorzowa do Poznania doszło do kolizji drogowej z udziałem Pawła H. Przypomnijmy, że żużlowiec Stali Gorzów przed sezonem miał problemy w związku z wydarzeniami w jednym z lokali.

W tym artykule dowiesz się o:

- O godzinie 12.45 na drodze nr 24 z Gorzowa do Poznania, za miejscowością Przytoczna w kierunku Chełmska, doszło do kolizji drogowej z udziałem samochodu marki Dodge Magnum kierowanym przez Pawła H. Paweł H. nie zachował odpowiedniej odległości pomiędzy samochodami i w wyniku nieostrożności uderzył w Opla Zafirę, którym podróżowały dwie osoby. To nie był niestety koniec zdarzeń. Nastąpił tak zwany łańcuch zdarzeń. Opel Zafira, zjeżdżając w stronę parkingu uderzył w Volksvagena Passata, którym podróżowały cztery osoby. Trzem z nich konieczne było udzielenie pomocy lekarskiej. W przypadku dwóch osób skończyło się na ogólnych potłuczeniach. Jedna z nich ma podejrzenie urazu kręgosłupa. Passat siłą rozpędu zderzył się z Oplem Astrą, w którym znajdowały się trzy osoby, jednak żadna z nich nie odniosła obrażeń. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na fakt, że Dodgem wspólnie z Pawłem H. podróżowały trzy osoby, z których jedna odniosła również obrażenia - powiedziała dla SportoweFakty.pl Izabela Plech z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Lubuskiej Policji.

Plech wyjaśniła, że Paweł H. podczas kolizji nie znajdował się pod wpływem alkoholu. Mogą mu jednak zostać postawione zarzuty karne. - W tej chwili czekamy na orzeczenia lekarskie. Jeżeli będą one mówiły o tym, że osoby które ucierpiały w wypadku, odniosły obrażenia, które zakłócają ich funkcjonowanie na dłużej niż siedem dni, to będzie to zakwalifikowane jako wypadek drogowy, a wówczas w grę wchodzą przepisy prawa karnego. Jeżeli mniej niż siedem dni to będzie to kolizja drogowa. W przypadku stwierdzenia, że był to wypadek, Pawłowi H. mogą zostać postawione zarzuty karne - zakończyła Izabela Plech.

Źródło artykułu: