Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Mecz był naprawdę bardzo zacięty, ale powiem szczerze, że po cichu liczyliśmy tutaj na zwycięstwo, chociaż to bydgoszczanie byli gospodarzami. Moim zdaniem o wszystkim zadecydowała postawa młodzieżowców obu drużyn, gdyż miejscowi juniorzy zdobyli aż siedemnaście punktów, a nasi tylko jeden. Tutaj leży przyczyna straty dwóch "oczek". Kluczowy w całym spotkaniu okazał się bieg dziewiąty, a sam Niels Kristian Iversen potyczki nie wygra.
Linus Sundstroem (Stal Gorzów): W ostatnich latach nie miałem zbyt wielu okazji do startów na bydgoskim torze. Tak naprawdę ostatni raz miałem okazję tutaj jeździć w 2007 roku jeszcze jako junior. W niedzielę jechałem ze zmiennym szczęściem. Zacząłem od zwycięstwa, potem było trochę słabiej, aby na końcu znowu zaprezentować się z dobrej strony.
Niels Kristian Iversen (Stal Gorzów): Z mojego występu jestem naprawdę zadowolony, bo rzadko zdarza się przywieźć aż 21 punktów. Sam pojedynek mógł się podobać kibicom, gdyż był naprawdę niezwykle zacięty praktycznie do samego końca. Przegraliśmy minimalnie w Bydgoszczy, ale na własnym torze z pewnością będziemy chcieli powalczyć też o dodatkowy bonus.
Wojciech Dankiewicz (trener składywęgla.pl Polonii): Zwycięstwo w pierwszej potyczce pod moją wodzą to bardzo dobry prognostyk na kolejną część tegorocznego sezonu. Brawa należą się Nielsowi K.Iversonowi, który okazał się bezkonkurencyjny na bydgoskim torze. Z drugiej strony świetną pracę wykonali nasi juniorzy, którzy przywieźli pokaźną liczbę punktów. U nas przede wszystkim nie zawiodła druga linia i to jej postawa zapewniła nam końcowy sukces.
Greg Hancock (składywęgla.pl Polonia): Po pierwszym biegu byłem trochę zaskoczony, na szczęście później wszystko potoczyło się po naszej myśli. Wbrew pozorom dla bydgoskiej ekipy były to naprawdę bardzo ważne zawody. Zwycięstwo smakuje świetnie, chociaż nie było zbyt przekonujące. Liczą się jednak dopisane w tabeli dwa duże punkty.
Mikołaj Curyło (składywęgla.pl Polonia): Co można więcej powiedzieć po takim występie. Udało mi się trafić bezbłędnie z przełożeniami, a delikatne problemy miałem tylko na samym starcie, gdyż na dystansie szło mi już znacznie lepiej. Miałem w niedzielę bardzo dobrze przygotowany sprzęt i liczę na takie kolejne w najbliższym czasie.
Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news
{"id":"","title":""}
Za tydzień 30 nie ujadą i to odda właściwy poziom obu drużyn.