Mark Lemon: Chrisa Holdera nie można kupić ani zastąpić

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W obliczu kontuzji Chrisa Holdera występ w Drużynowym Pucharze Świata otrzyma Davey Watt. - Watt godnie zastąpi Holdera - zapewnia Mark Lemon.

Chris Holder doznał kontuzji podczas piątkowego meczu Elite League i czeka go dłuższa przerwa w startach. Z tego powodu aktualny indywidualny mistrz świata nie wystąpi w rozgrywkach Drużynowego Pucharu Świata. - Ludzie w australijskiej drużynie wciąż tym żyją. Chrisa nie można kupić ani zastąpić. To dla nas duży cios, ale nie poddajemy się, świat się nie kończy. Mamy w swoim składzie czterech zdolnych zawodników. Nie będzie tam Chrisa, ale będzie coś, co nas łączy - jeden wspólny cel i postaramy się zdobyć puchar dla niego - powiedział Mark Lemon.

Holdera w drużynie z Australii zastąpi Davey Watt. Zawodnik Lechmy Startu Gniezno był brany pod uwagę przy doborze składu na półfinał DPŚ, lecz kiepskie występy w ostatnich tygodniach sprawiły, że zespół uzupełnił Jason Doyle. - Ostatnio Davey prezentował się nieco gorzej, niż się spodziewaliśmy, więc zrozumiał, dlaczego to Jason Doyle dostał zielone światło i miejsce w składzie. Jason jeździł świetnie i zasługuje na to miejsce. Davey jest zawodnikiem, dla którego liczy się dobro drużyny, szacunek dla niego za zaakceptowanie i zrozumienie mojej decyzji. W obliczu przeciwności losu Davey godnie zastąpi Chrisa - dodał menadżer australijskiego zespołu.

Kadra Australi na półfinał DPŚ: (kaski niebieskie): 1.

Davey Watt 2. Jason Doyle 3. Troy Batchelor 4. Darcy Ward

źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
Dick Dastardly
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chris jest liderem nie tylko w Unibaksie, ale również w Poole i w drużynie narodowej. Takich zawodników bardzo ciężko się zastępuje:/  
avatar
azazel pazuzu
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szczególnie Watt jest zdolny  
avatar
Jan Temciński
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczerze mówiąc ten skład Australii nie rzuca na kolana. Brakuje mi takich Adamsów, Crumpów...