Stal Gorzów podsumowała transfery swoje i rywali. "Uwielbiam, gdy Dream Team dostaje łomot"

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski
Z walki o skład w swoim zespole cieszy się także Piotr Paluch. Trener jest zdania, że będzie to miało pozytywny wpływ na poczynania jego zawodników. - Będzie rywalizacja i to jest ciekawe, ponieważ zawodnicy będą musieli się spiąć, szukać lepszych rozwiązań, nowinek sprzętowych, być po prostu szybszym. Cały skład jest bardzo dobry i jestem z niego zadowolony. Wszystko zależeć będzie od formy zawodników, przygotowania motocykli, atmosfery i, przede wszystkim, przejechania zdrowo przez cały sezon - uważa szkoleniowiec.

Jeszcze za czasów Czesława Czernickiego w Gorzowie za młodzież odpowiedzialny był Paluch. Teraz 43-latek spaja wszystko w całość, a szkolenie zaczyna przynosić wymierne efekty. Dlatego też pojawiają się kolejne plany, co do poszczególnych zawodników poniżej 21 roku życia. - O skład juniorski będą walczyć też Karczmarz i Kaczmarek, ale oni są na takim zapleczu, gdyby stało się coś niedobrego. Wtedy to oni wejdą do składu. Być może na wypożyczenie pójdzie jeszcze jeden młodzieżowiec, a w przyszłym roku młody Karczmarz zda licencję. Również syn Jarosława Łukaszewskiego będzie podchodził do egzaminu. Jeśli chodzi o juniorów to sytuacja jest dobra. Oby to się jeszcze przekładało na jakość - mówił "Bolo".

Miniony sezon był testem dla Macieja Janowskiego, który pierwszy rok jechał w gronie seniorów. Podobnie było z Przemysławem Pawlickim. W 2014 roku to samo czeka Patryka Dudka. To przejście nigdy nie jest łatwe i na to szczególną uwagę zwracają w gorzowskim zespole. - W szkoleniu i kształceniu juniora najważniejsze jest to, by byli oni potem przydatni jako seniorzy, aby po skończeniu 21 lat nie musieli zmieniać klubu lub przesiadywać na ławce. To niezwykle trudne zadanie, ale będziemy starać się, aby ten plan wypalił - wyjaśniał Paluch.

Trener podziela zdanie prezesa, co do wyrównanego poziomu rozgrywek. Za faworytów uchodzą oczywiście Stelmet Falubaz Zielona Góra i Unibax, ale pozostali również mają spore szanse. - Czarnym koniem może być Leszno, Częstochowa, a nawet my. Liga będzie bardzo ciekawa i wyrównana, chociaż ton rywalizacji będą nadawały cztery do pięciu drużyn. Myślę, że każdy mecz będzie emocjonujący - stwierdził szkoleniowiec gorzowian.

Składy drużyn ENEA Ekstraligi 2014 -->>

Wiele się działo w minionym okienku transferowym i nie zabrakło głośnych przenosin. Które zapadły w pamięć byłemu kapitanowi Stali Gorzów? - Wydaje mi się, że najbardziej spektakularne ruchy to zmiana barw przez Emila Sajfutdinowa i Nickiego Pedersena. We Wrocławiu został Woffinden i to jest niespodzianka. Atmosfera tam była, pieniążki się znalazły i jest mu tam dobrze. Drużyna Betard Sparty wyszła z cienia, ale nie przeprowadziła spektakularnych wzmocnień. Mają jednak mocniejszą ekipę niż w minionym sezonie i będą bardzo groźni dla rywali - zauważył Piotr Paluch.
Zatrzymanie Woffindena we Wrocławiu to zdaniem Piotra Palucha ważny ruch transferowy ze strony Betard Sparty Zatrzymanie Woffindena we Wrocławiu to zdaniem Piotra Palucha ważny ruch transferowy ze strony Betard Sparty
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×