Jacek Woźniak: Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem

Żużlowcy bydgoskiej Polonii przegrali trzy mecze w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, co zepchnęło ich na ostatnie miejsce ligowej tabeli. Bydgoszczanie liczą na odwrócenie passy w niedzielę w Lublinie.

Mimo trzech porażek z rzędu i ostatniego miejsca w ligowej tabeli, kierownictwo bydgoskiej Polonii nie wykonuje nerwowych ruchów. Drużyna przygotowuje się do kolejnego meczu sprawdzonym tokiem. - Przygotowujemy się do tego meczu tak, jak do każdego innego - poinformował w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Polonistów Jacek Woźniak. - W czwartek trenowaliśmy na swoim torze, w piątek mamy zaplanowany trening w Grudziądzu, a w sobotę zawodnicy będą szykować sprzęt do meczu - zdradził treningowe plany bydgoski szkoleniowiec.
[ad=rectangle]
Od początku sezonu zawodzi kreowany na lidera Polonii Hans Andersen. Po przegranej na własnym torze z ekipą z Rzeszowa i kolejnym kompromitującym występie Duńczyka, trener Woźniak stracił cierpliwość i zapowiedział, że Andersena najprawdopodobniej nie zobaczymy w tym sezonie w barwach Polonii. Przedłużające się leczenie Patricka Hougaarda sprawiło, że bydgoski szkoleniowiec może nie mieć innego wyjścia, jak ponowne wystawienie Andersena. - Hans sam poprosił o możliwość treningu w Bydgoszczy - poinformował Jacek Woźniak. - W jego jeździe widać było zdecydowaną poprawę. Jednak ostatecznej decyzji odnośnie składu jeszcze nie podjąłem - zapowiedział trener Polonii.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: