Spojrzenie z Zachodu (12): Aktor Nicki i fachowiec Stanisław

Jedni się szarpią w parkingu, inni skrupulatnie zbierają punkty i czekają na ruch rywali. Żużlowcy ekstraligi powoli kończą pierwszą serię rundy zasadniczej, po której śmiało można wyciągnąć wnioski.

Największe zmartwienie mają w Lesznie. Unia miała być tym czwartym do brydża w kontekście rywalizacji w play-offach. Niezły skład z braćmi Pawlickimi i "Dzikiem" Pedersenem miał zagwarantować awans do czwórki i walkę o medale. Na razie Unia daje jednak pokaz frajerskich porażek i skandalicznych zachowań, które unaoczniają jedno: w Lesznie nie ma zespołu! "I to wszystko przez Pedersena" - mógłby ktoś powiedzieć. W żadnym wypadku. Po prostu z Nickiego jest niezły aktor i tyle. Duńczyk zagrał kabaret podczas okienka transferowego, zaśpiewał kolędę w jednej z lokalnych rozgłośni radiowych, pouśmiechał się kilka razy do kibiców podczas oficjalnych przedsezonowych spotkań, po czym... pozostał sobą.
[ad=rectangle]
Dlaczego w Lesznie nagle uwierzyli, że ten 37-letni Duńczyk raptem z indywidualnego drapieżnika stanie się dobrotliwym i uśmiechniętym kumplem, który tylko czeka na kolegów z pary? To pytanie, które dziś pozostaje bez odpowiedzi. Nicki jest dla mnie czarodziejem, ale dziś już przede wszystkim w kontekście walki o jak najlepszy kontrakt. Ciekawe, jak on to robi? Duńczyk musi mieć przecież "gadane", skoro tylu prezesów dało się nabrać na jego gadkę. Dziś w Lesznie lament i wielki żal, a przecież jaki jest ten duński koń, każdy widzi. Szkoda mi jednak Unii, która pozbawiona jest ducha zespołu. Pisałem już o tym, że w Lesznie nie ma kto scementować tej drużyny. Panowie Paweł Jąder i Roman Jankowski kompletnie się w moim odczuciu pogubili, bo o dobrej atmosferze w zespole po ostatnich skandalicznych wydarzeniach lepiej zapomnieć. Odepchnięty przez Nickiego menedżer Jąder i pyskówka w parkingu na oczach całej Polski - to wygląda bardzo źle.

Pedersenowi w Lesznie powinni podziękować, ale nie za jazdę, lecz za to, że - pewnie nieświadomie - otworzył niektórym niedowiarkom oczy. Dobrze, że lew w jego sercu obudził się tak szybko. Przynajmniej nikt na Smoczyku nie powinien mieć żadnych złudzeń, że obraz tego skrajnego indywidualisty może się jeszcze zmienić. Lepiej ratować co się da. Menedżer z prawdziwego zdarzenia potrzebny od zaraz. Zrozumieli to szybko w Toruniu, nie potrafią tego pojąć w Lesznie.

Unia otworzyła bramy do play-offów Unibaxowi Toruń, który powoli budzi się z zimowego minusowego snu. Potencjał Torunia jest niesamowity. Jeśli żużlowcy z Grodu Kopernika potrafią wygrać pod Jasną Górą z inną w teorii przecież mocną drużyną, jaką jest Włókniarz przy słabiutkiej formie Golloba i Holdera, to znaczy, że Aniołów można się bać. I pewnie boją się ich w całej Polsce, bo im dalej w las, tym Unibax jest coraz mocniejszy. Nic się jednak nie bierze z przypadku. W Toruniu zakończyli komunikacyjne eksperymenty w postaci telefonów do Sławomira Kryjoma podczas meczów. Nawet ślepiec mógłby dostrzec, że duet Jan Ząbik - Jacek Krzyżaniak kompletnie nie radzi sobie z prowadzeniem zespołu, a wspomniany Kryjom bardziej musi się koncentrować na tym, by nikt go nie zauważył w okolicach parkingu i szukaniem miejsca, gdzie telefon komórkowy złapie zasięg. Z profesjonalizmem i umiejętnym zarządzaniem drużyną nie miało to nic wspólnego. Pojęli to w Toruniu i postawili na fachowca. Stanisław Chomski słusznie porzucił zatem organizacyjno-sportowy zaścianek, jakim jest gdańskie Wybrzeże, i przyjął ofertę toruńską. Myślę, że jest członkiem idealnym by poukładać w Toruniu żużlowe klocki i awansować do play-offów. Dziś, mimo dwóch porażek, są one na wyciągnięcie ręki. Oczywiście o potknięciu mowy być nie może, bo rywale nie śpią, ale bądźmy szczerzy: zarówno Unia jak i Włókniarz w takiej formie nie są w stanie powalczyć o czwórkę. Unibax? Jak najbardziej.

Postawienie na Chomskiego na pewno było transferowym strzałem w dziesiątkę, bo właśnie menedżera Unibaxowi brakowało najbardziej. Ciekawe jednak, jak będzie się czuł pan Stanisław, gdy zabraknie dwóch punktów do pełni szczęścia, które Unibax stracił na inaugurację w meczu z Wybrzeżem. Gdańszczan prowadził wtedy sam zainteresowany. Ironia losu, prawda?

Z mocnym Toruniem nikt nie chce jednak się spotkać, dlatego w Tarnowie, Zielonej Górze i Gorzowie trzymają kciuki za Leszno i Częstochowę. W odrodzenie wrocławskiej Sparty nie bardzo wierzę, choć personalnie ten zespół mógłby się śmiało bić o czwórkę. Wrocławianie pogubili jednak kilka ważnych punktów i dziś Tai Woffinden i jego koledzy drugą rundę musieli by odjechać w stylu mistrzowskim. Nikt by się pewnie nie obraził, widząc wrocławian na czwartym miejscu. Nikt poza Toruniem rzecz jasna.

Przepychanki w Lesznie i transfer Chomskiego sprawiły, że trochę na dalszy plan zeszły lubuskie derby, które zawsze wywoływały spore - niekoniecznie te sportowe - emocje. W ostatnią niedzielę byłem świadkiem świetnego ścigania i żużla na bardzo wysokim poziomie. Tylko tyle i aż tyle, bo w ostatnich latach napinka w lubuskiem była wręcz nie do zniesienia. Dziś było normalnie i spokojniej niż w latach ubiegłych, co zresztą zauważyli sami żużlowcy i prezesi. Skąd ta zmiana? Gołym okiem widać, że nieobecność byłych już prezesów: Władysława Komarnickiego i Roberta Dowhana w obozach gorzowskim i zielonogórskim wpłynęła pozytywnie na atmosferę. Wcześniej wystarczyło tylko czekać, aż któryś z panów warknie na drugiego i... wojenka gotowa. Dziś - jak na okoliczności i lubuski kontekst dwóch zwaśnionych stron - było zdecydowanie lepiej. Zaskoczenia nie ukrywał nawet Piotr Protasiewicz. Kapitan Spar Falubazu po meczu - sam zszokowany - przybił piątki z kibicami Stali Gorzów. Usłyszał nawet oklaski z sektora przyjezdnych. Tak, zdaję sobie sprawę, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale może coś się rzeczywiście zmienia na lepsze? Spokojne lubuskie derby bez agresji z obu stron? Wierzę, że tak będzie.

Maciej Noskowicz - Polskie Radio Zachód/Program Pierwszy Polskiego Radia

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (88)
avatar
arniUT
5.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja to już pisałem od co najmniej dwóch lat za nim Pan redaktor i większość Polski się spostrzegła :P 
avatar
teknokiller
5.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pozdrawiam stwórcę artykułu.
Wrocław ?Tak ,przed sezonem po cichu liczyłem na to ale cóż,życie jest jak nóż.Leszno?półżartem-półserio krajowy lider Unii i tak robi najwięcej punktów na tle inny
Czytaj całość
avatar
fanqbek
5.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Noskowicz z lubuskiego - teoretycznie brak obiektywizmu. 
avatar
not4u
4.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nicki poleciał z łapami na Jądra przez przypadek chyba heh
Nie wiedział kto jest kto. 
avatar
M70
4.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem jak Leszno ma skonstruowany kontrakt z Dzikiem, czy jest zapis, że startuje w każdym meczu. Ale ruszenie z łapami na trenera to gruba przesada i nie da się tego zamydlić fałszywym uśmi Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.