Emocje w finale Srebrnego Kasku. Krystian Pieszczek triumfuje w Rawiczu!

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski

Zwycięstwem Krystiana Pieszczka zakończył się finał Srebrnego Kasku, który odbył się na torze w Rawiczu. Młodzieżowiec Ekantor.pl Falubazu o jeden punkt wyprzedził Bartosza Smektałę. Trzecie miejsce zajął Adrian Gała.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Krystiana Pieszczka to pierwsza w karierze wygrana w Srebrnym Kasku. Wychowanek gdańskiego Wybrzeża blisko triumfu był już przed dwoma laty, ale w Krośnie uległ Piotrowi Pawlickiemu. Zwycięstwo w Rawiczu oznacza, że reprezentant Polski skompletował kolekcję kasków, o które rywalizują młodzieżowcy. W latach 2012 i 2013 wygrywał on także Brązowy Kask.

Zwycięzca rawickich zmagań emocjonującą walkę stoczył już w inauguracyjnym biegu. Hubert Łęgowik przez cztery okrążenia był przez Pieszczka nękany atakami, ale zdołał się obronić i dowieźć do mety wygraną. Dla reprezentanta Polski porażka ta okazała się jedyną w całych zawodach. Kilka minut później skuteczny w swoich poczynaniach był za to Adrian Gała, który zgrabnym atakiem przy bandzie minął Sebastiana Niedźwiedzia.

Spośród tych, którzy triumfowali w pierwszej serii, w drugiej tylko bardzo dobrze dysponowany Bartosz Smektała powtórzył swój wyczyn i zgarnął drugą trójkę. Wygrane odnieśli też zawodnicy zielonogórskiego Falubazu: Pieszczek i Niedźwiedź. Błysnął Oskar Bober, który wyciągnął wnioski po niezbyt udanym premierowym starcie i wygrał bieg szósty. Ambitną postawą popisał się również Robert Chmiel, który w ciekawej gonitwie siódmej był bliski wyprzedzenia Niedźwiedzia.

Znajomość toru wykorzystywał właśnie wychowanek Kolejarza Rawicz, który wygrał bieg dziewiąty, po tym jak świetnie wykorzystał wolną przestrzeń i na wyjściu z pierwszego wirażu wyprzedził jednocześnie Dominika Kuberę i Aleksa Zgardzińskiego. Jeszcze bardziej efektowny manewr przeprowadził w kolejnym biegu Łęgowik, który śmiałym atakiem minął prowadzącego Adriana Cyfera. W wyścigu kończącym trzecią serię startów doszło do pojedynku Pieszczka i niepokonanego dotąd Smektały. O kolejności zadecydował jednak start, wygrany przez gdańszczanina.

Do jednego z najciekawszych z pewnością należy zaliczyć bieg trzynasty. W nim szalejący Bober przedarł się z trzeciej pozycji na pierwszą, mijając najpierw Mike'a Trzensioka, a po chwili Chmiela. Przebudził się bardzo niemrawy w pierwszej fazie turnieju Marcin Nowak, który w biegu numer 15 na ostatnich metrach odebrał niemal pewny triumf Cyferowi. Zawodnik drużyny grudziądzkiej zwyciężył także w kolejnym swoim starcie i zakończył turniej na ósmej lokacie.

Nowak pokonał w tym biegu m.in. Smektałę, który chcąc liczyć na wygraną w całych zawodach musiał liczyć na stratę punktów Pieszczka w biegu dwudziestym. Pomimo ambitnej postawy Cyfera, rezerwowy kadry narodowej podczas ostatniego DPŚ, nie dał się wyprzedzić i dowożąc wygraną do mety zapewnił sobie zdobycie Srebrnego Kasku. W tej samej gonitwie Bober pokonał Niedźwiedzia, przez co obaj, a ponadto też Cyfer i Gała, zrównali się dorobkiem punktowym i o zajęciu miejsca na podium miał zadecydować bieg dodatkowy.

Okazał się on jednak najbardziej pechowym w całych sprawnie dotąd przeprowadzanych zawodach. W pierwszym podejściu upadek zaliczyli Cyfer i Gała, a decyzją sędziego z powtórki wykluczony został gorzowianin. W niej fatalnie wyglądającą kraksę zanotowali z kolei Bober i Niedźwiedź. Obaj na szczęście wstali z toru o własnych siłach. Remigiusz Substyk podjął jednak mocno kontrowersyjną decyzję o wykluczeniu Niedźwiedzia, a wobec niezdolności do jazdy Bobera, do trzeciego podejścia nie doszło i ostatecznie na końcowym podium stanął Gała.

W Rawiczu poniżej oczekiwań spisali się przede wszystkim Daniel Kaczmarek i Oskar Ajtner-Gollob. Triumfator tegorocznego finału MIMP nie potrafił odnaleźć się na rawickim owalu i zajął odległe dwunaste miejsce, niczym się nie wyróżniając. Bydgoszczanin z kolei nie wywalczył nawet punktu. Aż czterokrotnie zjeżdżał za to z toru i za każdym razem w początkowej fazie wyścigu. Taka postawa zawodnika Polonii w sobotnie popołudnie mogła się wydawać dość zastanawiająca.

Wyniki:

1. Krystian Pieszczek (Ekrantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 14 (2,3,3,3,3)
2. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) - 13 (3,3,2,3,2)
3. Adrian Gała (Betard Sparta Wrocław) - 10+3 (3,0,3,1,3)
4. Oskar Bober (Orzeł Łódź) - 10+u/- (1,3,2,3,1)
5. Sebastian Niedźwiedź (Ekrantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 10+w (2,3,3,2,0)
6. Adrian Cyfer (Stal Gorzów) - 10+w (3,1,2,2,2)
7. Hubert Łęgowik (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 9 (3,1,3,1,1)
8. Marcin Nowak (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 8 (0,1,1,3,3)
9. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) - 8 (1,2,2,0,3)
10. Robert Chmiel (ROW Rybnik) - 8 (2,2,u,2,2)
11. Rafał Karczmarz (Stal Gorzów) - 7 (2,0,1,2,2)
12. Daniel Kaczmarek (Fogo Unia Leszno) - 4 (1,2,0,0,1)
13. Mike Trzensiok (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 3 (0,2,0,1,0)
14. Alex Zgardziński (Ekrantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 3 (0,1,1,1,0)
15. Marek Lutowicz (Holistic-Polska Rawicz) - 3 (1,0,1,0,1)
16. Oskar Ajtner-Gollob (Polonia Bydgoszcz) - 0 (0,d,d,d,d)
17. Damian Dróżdz (Betard Sparta Wrocław) - ns
18. Kamil Wieczorek (ROW Rybnik) - ns

Bieg po biegu:
1. Łęgowik, Pieszczek, Kubera, Nowak
2. Cyfer, Chmiel, Kaczmarek, Ajtner-Gollob
3. Gała, Niedźwiedź, Lutowicz, Trzensiok
4. Smektała, Karczmarz, Bober, Zgardziński
5. Smektała, Kubera, Cyfer, Gała
6. Bober, Kaczmarek, Łęgowik, Lutowicz
7. Niedźwiedź, Chmiel, Nowak, Karczmarz
8. Pieszczek, Trzensiok, Zgardziński, Ajtner-Gollob (d4)
9. Niedźwiedź, Kubera, Zgardziński, Kaczmarek
10. Łęgowik, Cyfer, Karczmarz, Trzensiok
11. Gała, Bober, Nowak, Ajtner-Gollob (d4)
12. Pieszczek, Smektała, Lutowicz, Chmiel (u4)
13. Bober, Chmiel, Trzensiok, Kubera
14. Smektała, Niedźwiedź, Łęgowik, Ajtner-Gollob (d4)
15. Nowak, Cyfer, Zgardziński, Lutowicz
16. Pieszczek, Karczmarz, Gała, Kaczmarek
17. Kubera, Karczmarz, Lutowicz, Ajtner-Gollob (d4)
18. Gała, Chmiel, Łęgowik, Zgardziński
19. Nowak, Smektała, Kaczmarek, Trzensiok
20. Pieszczek, Cyfer, Bober, Niedźwiedź

Bieg dodatkowy o 3. Miejsce
Gała, Bober (u/-), Niedźwiedź (w/su), Cyfer (w/su)

Sędzia: Remigiusz Substyk
Widzów: około 100

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: jestem za stary, by bawić się w kotka i myszkę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: