Włókniarz komplementuje Leona Madsena i chce mieć Rune Holtę

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Leon Madsen
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Leon Madsen

We wtorek ruszy okres transferowy. Najwięcej niewiadomych jest w przypadku beniaminka PGE Ekstraligi, częstochowskiego Włókniarza. Z biało-zielonym zespołem wiąże się kilka nazwisk. Blisko jest Leon Madsen, wrócić może Rune Holta.

Oficjalnie we Włókniarzu Częstochowa o zawodnikach, z którymi klub mógłby się związać, mówią, że będą oni w kręgu zainteresowań w okresie transferowym. W gronie tych, których klub widziałby w swoim składzie jest m. in. Rune Holta. Żużlowiec ten w tym roku reprezentował ROW Rybnik, z którym także prowadzi negocjacje. Włókniarz zabiega o jego powrót i według nieoficjalnych doniesień, obecnie zawodnik ma spory dylemat, bo otrzymał z Częstochowy naprawdę atrakcyjną propozycję.

- Rune Holta to jest zawodnik mocno związany z historią naszego klubu. To we Włókniarzu się wybił, z Włókniarzem zdobywał największe tytuły. Ponadto dobrze się czuje w Częstochowie. Przyznaję, że chcielibyśmy tego zawodnika mieć. Jak się uda dojść do porozumienia, to będziemy z tego powodu bardzo zadowoleni, tym bardziej, że jest to Polak - powiedział nam prezes klubu z Częstochowy, Michał Świącik.

Świącik dodał, że Włókniarz nie będzie czekać na finał rozmów Holty z rybnickim ROW-em. - W speedwayu jest tak, że zawodnicy sami rozmawiają z klubami i raczej nie ma jakiejś kolejności. Nie pamiętam, aby tak kiedykolwiek było. Jak tylko okres transferowy się rozpocznie, od razu będziemy z tym zawodnikiem rozmawiać.

W środowisku żużlowym panuje przekonanie, że częstochowianie ustalili już warunki kontraktu z Leonem Madsenem, który nie dogadał się z Get Well Toruń. Na razie próżno we Włókniarzu szukać potwierdzenia tych doniesień. - Bardzo chcielibyśmy osiągnąć porozumienie z Leonem Madsenem w okresie transferowym. W naszej opinii jest to zawodnik z bardzo dużym potencjałem. Specjalnie niedawno oglądałem powtórki meczów i zwracałem uwagę na jego postawę. Widzę, że to czas, kiedy Leon chce coś osiągnąć w żużlu. Życzylibyśmy sobie mieć go w zespole i jako klub pomóc mu w realizacji indywidualnego celu, jakim jest awans do Grand Prix. Włókniarz zawsze słynął z tego, że skupiał się nie tylko na celach drużyny, ale też zawodników, których posiadał w swoim składzie - oznajmił sternik Włókniarza. Jednocześnie w Częstochowie zwracają uwagę na finanse. Jak zapewniają tamtejsi działacze, nie dojdzie do podpisania umów ponad stan.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Niedługo do niego dotrze, że to był nokaut (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Częstochowianie na pewno potrzebują lidera i takim miałby być Nicki Pedersen. Na razie z Duńczykiem nie osiągnięto porozumienia, ale temat pozostaje sprawą otwartą. Jeśli nie on, to być może Matej Zagar. W kręgu zainteresowań są jeszcze Andreas JonssonMichael Jepsen Jensen czy Jacob Thorssell. To oczywiście nie wszystkie nazwiska zawodników, którzy mogą dołączyć do Włókniarza. Póki co pewniakiem wydaje się być Sebastian Ułamek, który wzorem Piotra Protasiewicza i Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra, miałby parafować wieloletni kontrakt, prawdopodobnie do końca kariery tego żużlowca.

Wydaje się, że najbardziej optymalny i możliwy wariant zakłada w składzie Lwów obecność Nickiego Pedersena, Leona Madsena, Rune Holty, Sebastiana Ułamka, kogoś z trójki Jensen, Jonsson, Thorssell oraz częstochowskich wychowanków na pozycjach juniorskich. Pierwsze rozstrzygnięcia poznamy najpewniej w nadchodzącym tygodniu, bowiem Włókniarz raczej nie będzie zwlekać do końca krótkiego w tym roku okresu transferowego. Częstochowscy kibice muszą zatem uzbroić się w jeszcze odrobinę cierpliwości.

Źródło artykułu: