Bonusy, a co to takiego? Oni zdobyli ich najmniej w historii Ekstraligi

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski
7. Jacek Rempała (Unia Tarnów)

Sezon 2008:
65 punktów, 1 bonus, 54 starty

Dla tego żużlowca sezon 2008 był drugim z rzędu w barwach tarnowian. Polak wystąpił w 12 meczach i osiągnął średnią 1,222. Nie miał swojego stałego partnera na torze. Czasem startował z Januszem Kołodziejem, czasem z Peterem Ljungiem, ale i innymi zawodnikami Unii. Do tego brakowało mu stabilności. Potrafił zarówno przywieźć zero punktów, jak w spotkaniu z ZKŻ-em Zielona Góra (29:63), jak i zaskoczyć dwucyfrową zdobyczą (12 "oczek" w przegranym 41:49 starciu z Caelum-Stalą Gorzów).

ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki: Nic nam nie mówili o Pedersenie, ale nie ma sprawy
Swój jedyny punkt bonusowy w sezonie 2008 Rempała zdobył 27 lipca. Wówczas jego Unia podejmowała swoją imienniczkę z Leszna. Gospodarze przegrali 40:53. 37-letni wówczas żużlowiec został wystawiony do 15. biegu. Razem z Januszem Kołodziejem miał powalczyć o jak najmniejszy wymiar kary. Leigh Adams był nie do pokonania. Kołodziej zajął drugie miejsce, a Rempała trzecie przed Juricą Pavliciem.
Czy w sezonie 2017 znajdzie się zawodnik, który nie zdobędzie ani jednego bonusu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×