Menedżer Get Well Toruń nie dostał ultimatum. Każdy scenariusz przyjmą ze spokojem
Get Well Toruń ma trudny początek. Ligę otworzy wyjazdowym meczem z Falubazem, a potem podejmie mistrza Polski, zespół Fogo Unii Leszno. Możliwe są dwie porażki. W klubie spekuluje się, że w takiej sytuacji pracę straci menedżer.
Spokój ma być zachowany, nawet jeśli początek będzie tak nieudany, jak rok temu. Działacze mieli wyciągnąć wnioski z finiszu ubiegłorocznych rozgrywek. Wtedy zabrakło 1 małego punktu we Wrocławiu. Gdyby został zdobyty, to Get Well miałby bonus dający awans do play-off. Dlatego teraz nawet porażki z Falubazem Zielona Góra i Fogo Unią Leszno nie spowodują dramatu.
Czytaj także: Get Well zapadł się pod ziemię. Rok temu królowali w mediach
Poza wszystkim zarząd klubu i rada nadzorcza wierzą w zespół. Mówią, że skoro rok temu zabrakło tak niewiele, to teraz nie powinno być gorzej. Norbert Kościuch, który przyszedł w miejsce Pawła Przedpełskiego, jest dobrze przygotowany do sezonu. W tej chwili czeka na kolejny silnik, który ma testować w meczach towarzyskich. Jest nadzieja, że będzie pewnym punktem zespołu.
Kwestia braku ultimatum wynika też pewnie z oceny sytuacji na giełdzie trenerskiej. Wiemy, że w Get Well wysokie notowania ma Stanisław Chomski, ale on jest zajęty. Poza wszystkim Frątczak miał przekonać do siebie toruńskich działaczy wkładem pracy i zaangażowaniem. W ostatnim czasie, do spółki z trenerem Karolem Ząbikiem, Frątczak poświęca wiele czasu młodzieży. Panowie robią wszystko, by juniorzy pozytywnie zaskoczyli.
Czytaj także: Żabiałowicz: Get Well nie ma składu na play-off
Follow @ostafinski
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Patrząc na początek sezonu Toruń za ciekawie nie ma .Może ten rozkład jazdy się źle odbić należało by później nadrabiać stracone duże punkty .Czy to się uda powodzenia -
dokker Zgłoś komentarz
Czyli zjazd do I Ligii również z Fronczakiem to całkiem możliwe -
KACPER.U L. Zgłoś komentarz
stanie ich zaskoczyć.Nawet wjadą z przytupem w ten pierwszy łuk na MA jeśli zostanie zmieniony czytaj ingerencja.Tak czy siak są przygotowani na różne scenariusze.Te od redaktora Dariusza w szczególności:) -
Wawi L Zgłoś komentarz
wyzwiskami, obelgami i inwektywami. Ogólnie to się zastanawiam, czy u was w mieście Kopernika są jacyś normalni kibice, czy tylko abderyci, ciemniaki i chamy. -
Rixtel Cz-wa Zgłoś komentarz
Przepraszam czy ten artykuł jest o Ostafińskim ? w tytule coś innego jest napisane... -
Watcher Zgłoś komentarz
trenerem roku, zawodnikiem roku i najlepszym obiektem roku. Aha i jeszcze dostanie specjalną nagrodę za wygranie wszystkich międzynarodowych zawodów drużynowych w pojedynkę. Redaktorowi gratulujemy i już czekamy na sezon 2020! -
Asfodel - nie karmię trolli Zgłoś komentarz
Jedynym spekulantem i plotkarzem w żużlowym świecie jest Ostaf. -
Manhattan Zgłoś komentarz
Szkoda, jeszcze brakuje kuluarowych wyników. -
Wawi L Zgłoś komentarz
Jaki menedżer taka i drużyna ... i odwrotnie :) -
super saper Zgłoś komentarz
Nikt w Toruniu nie odbiera telefonów od Ostafińskiego !!! -
Bob Budowniczy Zgłoś komentarz
Ehh...I znowu artykuł eksperta O. z du...y wzięty. Boli to, że o Toruniu w tym roku jest cicho i nie ma pożywki do hejtu -
ApatorTo MyKibice Zgłoś komentarz
Znowu nie korzystny terminarz,wymówka kapitalna ;D.... -
Mati Tiktaki Zgłoś komentarz
KTO NIE SKACZE TEN Z torunia HEJ HEJ