"Na pełnym gazie" to cykl felietonów Jana Krzystyniaka, byłego żużlowca i szkoleniowca, a obecnie cenionego żużlowego eksperta.
***
Wszyscy już niecierpliwimy się oczekując rozpoczęcia sezonu PGE Ekstraligi, który zapowiada się bardzo ciekawie. Analizując poszczególne zespoły to niektóre się wzmocniły, a inne pozostały bez zmian. Do grona tych drugich zaliczymy mistrzów Polski z Leszna.
Fogo Unia nie wymagała korekt, bo w tej drużynie niczego nie można było zmienić na lepsze. To jest zespół kompletny. W ich przypadku, nawet gdy jeden czy dwóch zawodników zawali mecz, to tragedii nie ma, bo pozostali są w stanie ich zastąpić, co zresztą obserwowaliśmy w zeszłym sezonie. Spotkania leszczyńskiej Unii nie wychodziły jej na 100 proc., bo zawsze ktoś pojechał słabiej, a mimo to zespół i tak sięgnął po mistrzostwo, co pokazuje jego wielką siłę.
Po okresie transferowym duże oczekiwania są w Zielonej Górze. Drużyna została wzmocniona, są w niej potwornie mocne nazwiska i teraz dużą rolę odegrają osoby odpowiedzialne za poprowadzenie zespołu w lidze. Na nich spadnie bardzo duża odpowiedzialność za wynik Falubazu. Zawodnikami, których zakontraktowano w Zielonej Górze można osiągnąć świetny rezultat, jednak jeżeli źle się ich poprowadzi to można nawet nie awansować do najlepszej czwórki. Jeśli menedżerowie się spiszą, to awans Falubazu do play-off jest realny, ale w przeciwnym razie to nawet taki skład może znaleźć się poza strefą medalową.
Czytaj także: Jacek Frątczak o juniorach Get Well Toruń: Nie mają w pełni gotowego sprzętu, ale i tak widać progres
ZOBACZ WIDEO Intro PGE Ekstraligi na sezon na 2019
W niej widzę forBET Włókniarza Częstochowa, który moim zdaniem zaliczył w poprzednim sezonie wpadkę nie zdobywając medalu. Tak nie powinno się to skończyć. W tym roku Włókniarz ma drużynę na pierwszą czwórkę, a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest to zespół na podium. Sądzę również, że w play-offach znajdzie się drużyna z Gorzowa. Co prawda odszedł Martin Vaculik, ale czy on aż tak przyczynił się do zdobycia wicemistrzostwa Polski? Miał kontuzję, w kilku meczach nie punktował dobrze. W moim odczuciu Stal będzie na tym samym poziomie co rok temu. Uważam również, że taką samą siłą dysponować będzie wrocławska Sparta.
Nasza ciekawość przed rozpoczęciem sezonu potęguje się, bo zastanawiamy się czy składy, które przeszły kosmetyczne zmiany są w stanie wywalczyć lepszy wynik aniżeli w ubiegłym roku. Faworytem numer jeden jest oczywiście leszczyńska Unia. Dziwię się natomiast, że w lubelskim Motorze idą w zaparte i nie sięgają po Grega Hancocka. Uważam, że bez Amerykanina beniaminek będzie miał duży problem.
Zobacz także: Speed Car Motor Lublin potrzebuje Hancocka? "Przydałby się, gdyby miał polski paszport"
Sezon rozpocznie się w Zielonej Górze, gdzie Falubaz podejmie Get Well Toruń. I już na dzień dobry będziemy mieli jasność, jak zespół zielonogórski będzie prowadzony. W drugim meczu Włókniarz zmierzy się ze Stalą. W moim odczuciu faworytami tych konfrontacji są gospodarze. Częstochowianie będą potwornie silni i w ciemno typuję zwycięstwo Włókniarza.
Jan Krzystyniak
Felieton napisałem
Kto prowadzić źle się będzie
W play-offach nie będzie.