PGE Ekstraliga: Motor wygrał za mało? Sprawy nie ułatwiła pogoda. "Tor nie dawał nam żadnej przewagi"
Zwycięstwo 48:42 Speed Car Motoru Lublin w meczu z Get Well Toruń przyjęto w obozie gospodarzy z umiarkowanym optymizmem. Lublinianie nie mieli atutu własnego toru, na co wpływ miała pogoda. Z tymi słowami zgodził się Mikkel Michelsen.
Speed Car Motor Lublin miał mieć atut w postaci własnego toru, a tymczasem widać, że żużlowcy z koziołkiem na plastronie męczą się. Formy szuka Robert Lambert, a katastrofalny występ zaliczył Dawid Lampart, który znakomicie wypadł na inaugurację z grudziądzanami. Duńczykowi także zdarzyły się wpadki. Czy pogoda miała wpływ na to, jak zaprezentowali się lublinianie?
- Absolutnie. Porównując tor do poprzednich spotkań, był zdecydowanie inny. Dużo padało przez ostatni czas. W trakcie meczu było dużo słońca, tor się zrobił twardy. Na pewno nie ułatwiło nam to sprawy, jeśli chcesz zrobić to, co sobie planujesz. Generalnie pojechaliśmy dobrze. Tor był w porządku, ale nie mieliśmy na nim żadnej przewagi, nie był naszym atutem - tłumaczy 24-letni żużlowiec.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Smektała cichym zwycięzcą Grand Prix Polski w WarszawieZobacz także: Motor nie dostanie nagrody fair-play.
Menedżer Jacek Ziółkowski po raz pierwszy mógł skorzystać z usług Grigorija Łaguty. Rosjanin z przytupem wrócił do ścigania w Polsce i wydatnie pomógł w zwycięstwie Motoru. Strach pomyśleć, co by było, gdyby zabrakło Łaguty w tym meczu. - Grisza jest zawodnikiem z czołówki. Pojechał bardzo dobre zawody. Nie jeździł długo i czuje głód żużla. Chciał pokazać, że jest nadal tym samym gościem, co był, mimo długiej przerwy. To, co zrobił w tym spotkaniu, było niesamowite - komplementuje kolegę z drużyny Michelsen.
Jan Krzystyniak mocno o decyzji Skórnickiego. "To dobijanie zawodnika"
Lublinianie mają nadzieję, że z Rosjaninem będzie łatwiej o wygrane, a także o sprawienie niespodzianek. Łaguta notuje rewelacyjne wyniki i swoim doświadczeniem wesprze Motor w kluczowej części sezonu. - Jest świetnym człowiekiem, jeździliśmy trochę ze sobą w Szwecji, bardzo wesoły, non stop żartuje i rozluźnia atmosferę. Wnosi do zespołu wiele pozytywnych rzeczy, wszystko co pomaga nam w osiąganiu lepszych wyników - mówi Duńczyk.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>