Żużel w obrazkach. No Pedersen, no problem. Falubaz chce powtórki z SoN
Dawid Borek
fot. Mateusz Wójcik/WP SportoweFakty
Król nie był królem
Chwalimy Smolinskiego, zrugać musimy natomiast Macieja Janowskiego. U reprezentanta Polski wystąpił syndrom Jasona Crumpa. Po świetnym w jego wykonaniu Grand Prix Niemiec w Teterow, w którym wjechał na najwyższy stopień podium, po niespełna dobie Janowski był nie do poznania. Obrazek jak wyżej (Janowski prowadzi w żółtym kasku) oglądaliśmy tylko raz. W pozostałych wyścigach wychowanek wrocławskiego klubu wyglądał bardzo, bardzo blado. Trzeba sobie powiedzieć, że to on zawalił Sparcie pierwszy półfinał.