Pandemia COVID-19 z dnia na dzień się rozprzestrzenia. Mimo obostrzeń wydanych przez polski rząd liczba zarażonych wirusem w kraju rośnie coraz szybciej. Aktualnie nie wiadomo, jak długo potrwa walka z infekcją.
Wzrost zachorowań powoduje, że w coraz trudniejszym położeniu znajdują się szpitale. Regularnie można słyszeć komunikaty o brakach szeregu różnych środków ochrony zdrowia. Z tego powodu coraz więcej osób decyduje się m.in. na własnoręczne szycie masek ochronnych.
Na kłopoty dwóch bydgoskich szpitali odpowiedziało "Stowarzyszenie Pomagamy Polonii". Osoby odpowiedzialne za projekt kupiły bowiem odpowiednie środki, by następnie przekazać je Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz Szpitalowi Obserwacyjno-Zakaźnemu. Obie placówki znajdują się w Bydgoszczy.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
- Kibice bydgoskiej Polonii przekazali zbierane w minionym tygodniu przedmioty, takie jak środki ochrony osobistej, środki ochrony czystości, napoje i żywność […]. Zakupione i przekazane zostały dary w następujących liczbach: 3000 par rękawic, 400 maseczek, 164 zgrzewki wody, 100 rolek ręczników oraz po kilkanaście paczek cukru, kawy, ryżu, makaronu i herbaty - można przeczytać w poście opublikowanym na facebookowym profilu stowarzyszenia.
Jednocześnie "Pomagamy Polonii" wciąż zamierza kontynuować zbiórkę pieniędzy, by za niedługo ponownie wesprzeć szpitale. Zainteresowani przekazaniem datku mogą wejść na fanpage inicjatywy, gdzie podany jest numer konta, na jaki można przesłać pieniądze.
Czytaj także: Żużel. Koronawirus jeden problem rozwiązał. Nie będzie gorączkowych poszukiwań limiterów po bankructwie producenta
Czytaj także: Armando Castagna: Umierają także młodzi. Pogrzeby są zabronione. Nie można się nawet pożegnać (wywiad)