Żużel. Piotr Pawlicki nie chce być porównywany do Bartosza Zmarzlika. "To jest dwukrotny mistrz świata"

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Piotr Pawlicki i Bartosz Zmarzlik mają niebywałą umiejętność tworzenia kapitalnych biegów. Gdy obaj spotykają się na torze, można spodziewać się fajerwerków. - Nie mobilizuję się specjalnie na biegi z Bartkiem - mówi Pawlicki.

Już na otwarcie sezonu 2020 w Gorzowie Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki zafundowali nam kapitalne ściganie, a wielu dziennikarzy i kibiców twierdziło, że zawodnicy Moje Bermudy Stali Gorzów i Fogo Unii Leszno stwierdzili, że już w pierwszym spotkaniu poznaliśmy najlepszy bieg w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi.

W niedzielę w wielkim finale rozgrywek Zmarzlik i Pawlicki znów walczyli "na noże". W gonitwie numer osiem obaj zawodnicy stoczyli twardy pojedynek. Kapitan Fogo Unii nie obawiał się zablokować dwukrotnego mistrza świata pod bandą i dzięki temu odniósł zwycięstwo.

W późniejszym wywiadzie w nSport+ zawodnik z Leszna podkreślił, by nie porównywać go do Zmarzlika. - To jest dwukrotny mistrz świata. Nikt nie ma prawa mnie porównywać do Bartka. Nawet nie myślę z kim jadę, gdy staję pod taśmą. Chcę w każdym wyścigu pokazać dobry żużel. Nie jest tak, że specjalnie się mobilizuję na wyścigi z Bartkiem - powiedział kapitan "Byków" w telewizyjnym wywiadzie.

- Fajnie jest wygrać z mistrzem świata, ale nieszczególnie zwracam na to uwagę. Bardziej zależy mi na tym, aby moja drużyna obroniła Drużynowe Mistrzostwo Polski - dodał Pawlicki.

Co najważniejsze, Pawlicki i Zmarzlik nie mieli do siebie większych pretensji o ostrą jazdę w ósmej gonitwie. - Porozmawialiśmy po biegu. Powiedziałem mu, że podjechałem ostro, jak czasem bywa i w jego przypadku, że była to sytuacja na ostrzu noża. Jednak przybiliśmy sobie piątkę i pogadaliśmy - zakończył Pawlicki.

Czytaj także:
Betard Sparta Wrocław ma gotowy skład na rok 2021
Lyager i Bellego na kolejny sezon w Bydgoszczy

ZOBACZ WIDEO Birkemose już w 2021 roku w PGE Ekstralidze? Chomski lubi stawiać na młodzież

Komentarze (20)
avatar
MarkoS
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trafnie to porównał go Żyto - do Pedersena. Chyba jednak chodziło głównie o to, że ja to mogę ostro, ale ze mną nie, bo się kładę i grymaszę... 
avatar
acidman
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Miszcz 1 0 2 0 w 
avatar
ZXV
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@davo: Tak by było.I to z całym szacunkiem dla Pitera...To był mega ostry atak.I gdyby marzlik chciał mógł spokojnie nadziac sie na koło i Piter wykluczony bo wjechał bezpardonowo w tor jazdy B Czytaj całość
avatar
Tak to prawda
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tylko paźie z Gorzowa porównują tych dwóch zawodników po czym sie onanizują 
avatar
Fan żużla Gniezno
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mi osobiście Piotra brakuje w GP, to jest zawodnik skrojony pod GP. Powodzenia i awansu do Gp życzę.Pozdrowienia dla kibiców z całej Polski,osobne gratulacje dla Wilków Krosno za awans.