W barwach gdańskiego klubu Krystian Pieszczek zadebiutował w 2011 roku, tuż po tym jak skończył 16 lat. Ścigał się w czerwono-biało-niebieskich barwach do 2014 roku, jednak po tym jak klub zaczął na nowo od drugiej ligi, przeszedł do drużyny z Zielonej Góry. Reprezentował też GKM Grudziądz.
Pieszczek wrócił do składu 2019 roku. - Krystan jest wychowankiem klubu i ani ja ani nowy sztab szkoleniowy, który zaprezentujemy wkrótce nie wyobrażaliśmy sobie innego rowiązania niż jego pozostanie w Gdańsku. Rozmowy przebiegły szybko i sprawnie, wystarczyło nam jedno krótkie spotkanie - powiedział Tadeusz Zdunek, prezes Wybrzeża.
- Mam nadzieję, że sprawiliśmy tym kibicom troche radości. Na kolejne będziemy musieli trochę poczekać. Proces budowy drużyny trwa - dodał Zdunek, który wcześniej porozumiał się z Rasmusem Jensenem. Ważny kontrakt ma też Piotr Gryszpiński.
Dla Krystiana Pieszczka pozostanie w macierzystym klubie było istotne. - Wspólnie z zarządem doszliśmy do porozumienia i fajnie jest zostać w Gdańsku. Jestem wychowankiem tego klubu i nawet jak w nim nie jeździłem, trzymałem kciuki za Wybrzeże. Jako osoba stąd, oddam serce dla tego klubu - podkreślił Pieszczek w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Czytaj także:
Iversen zarażony koronawirusem
Staszewski potwierdza, że może odejść z Ostrovii
ZOBACZ WIDEO Żużel. Cierniak mówi o swojej przyszłości. Niewykluczone, że zostanie w Unii