Żużel. Przebudzenie Fredrika Lindgrena. Eltrox Włókniarz męczył się, ale cel osiągnął [RELACJA]

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren (kask czerwony)
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren (kask czerwony)

W niezbyt przekonującym stylu, ale Eltrox Włókniarz Częstochowa pokonał Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 49:41. Gospodarze mogą się cieszyć z pierwszych punktów w PGE Ekstralidze, ale forma niektórych zawodników powinna martwić trenera "Lwów".

- Nie mamy problemu z energią - mówił przed meczem menedżer Piotr Świderski, po tym jak Eltrox Włókniarz Częstochowa przegrał dwa mecze na otwarcie nowego sezonu PGE Ekstraligi. "Lwy" zaczynały mecz z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra jako najsłabsza ekipa w rozgrywkach, ale też zielonogórzanie wydawali się idealnym rywalem na przełamanie.

Jeśli miejscowi fani liczyli, że Eltrox Włókniarz ogra rywala z łatwością, to już pierwsza seria startów pokazała, że tak nie będzie. W szeregach gości świetnie w mecz weszli Patryk Dudek i Matej Zagar, a wśród miejscowych zawodzili ci sami zawodnicy - Kacper Woryna i Bartosz Smektała.

To właśnie Zagar, mając wsparcie Maxa Fricke, dał popis jazdy parą w biegu piątym. Podwójne zwycięstwo gości dało remis 15:15 i częstochowianie mogli mieć deja-vu, że wymknie się im z rąk kolejny mecz. Przebudził się jednak Fredrik Lindgren, co okazało się kluczowe dla losów kolejnych wyścigów. Leon Madsen w końcu zyskał wsparcie i tym samym "Lwom" łatwiej było kontrolować przebieg zawodów.

ZOBACZ WIDEO Leon Madsen i jazda parą. Jest za szybki dla kolegów, a może problem leży gdzie indziej?

Szwed po trzech seriach startów był niepokonany i kibice mogli sobie ostrzyć zęby na jego pojedynek z Zagarem w gonitwie numer jedenaście. Słoweniec do tego momentu też nie zaznał goryczy porażki, a dodatkowo trener Piotr Żyto sięgnął po rezerwę taktyczną i 38-latek zyskał za partnera Fricke. Jednak słoweńsko-australijski duet nie poradził sobie z Lindgrenem.

O ile w sobotę na torze przy ul. Olsztyńskiej przebudził się Lindgren, o tyle w trakcie meczu zaczął przygasać Madsen. Pierwszy sygnał tego mieliśmy w biegu ósmym, gdy dopiero na trasie Duńczyk przedzielił parę Zagar-Fricke. Tuż przed biegami nominowanymi kapitan Eltrox Włókniarza dał się ograć podwójnie Dudkowi i Fricke. Tym samym przewaga gospodarzy nad Marwis.pl Falubazem zmalała do ledwie dwóch punktów (40:38).

W żużlu jednak szybko można przebyć drogę od zera do bohatera albo w drugą stronę. Przekonali się o tym w czternastej gonitwie Zagar i Madsen. Słoweniec zanotował defekt na starcie, a Duńczyk pomknął po pewną wygraną. W takich okolicznościach Eltrox Włókniarz zapewnił sobie pierwsze ligowe zwycięstwo w tym roku. Na deser kibice zobaczyli pierwszą tego wieczoru porażkę Lindgrena, a mecz zakończył się wygraną gospodarzy 49:41.

Punktacja:

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 49 pkt.
9. Fredrik Lindgren - 13 (3,3,3,3,1)
10. Jonas Jeppesen - 5+1 (2,d,1,d,2*)
11. Bartosz Smektała - 11 (1,1,3,3,3)
12. Kacper Woryna - 1 (0,0,1,0)
13. Leon Madsen - 11 (2,3,2,1,3)
14. Jakub Miśkowiak - 3+2 (2*,1*,0)
15. Mateusz Świdnicki - 5+1 (3,2*,0)
16. Bartłomiej Kowalski - NS

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra - 41 pkt.
1. Damian Pawliczak - 0 (0,0,-,-)
2. Piotr Protasiewicz - 7 (1,1,2,2,1)
3. Max Fricke - 12+1 (2,3,1,2,2*,2)
4. Matej Zagar - 9+2 (3,2*,3,1*,d)
5. Patryk Dudek - 10 (3,2,2,3,0)
6. Fabian Ragus - 0 (0,0,0)
7. Jakub Osyczka - 3+1 (1,1,1*)
8. Jan Kvech - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. (66,73) Lindgren, Fricke, Smektała, Pawliczak - 4:2 - (4:2)
2. (67,26) Świdnicki, Miśkowiak, Osyczka, Ragus - 5:1 - (9:3)
3. (66,72) Dudek, Madsen, Protasiewicz, Woryna - 2:4 - (11:7)
4. (66,84) Zagar, Jeppesen, Miśkowiak, Ragus - 3:3 - (14:10)
5. (66,86) Fricke, Zagar, Smektała, Woryna - 1:5 - (15:15)
6. (66,33) Madsen, Świdnicki, Protasiewicz, Pawliczak - 5:1 - (20:16)
7. (66,34) Lindgren, Dudek, Osyczka, Jeppesen (d4) - 3:3 - (23:19)
8. (66,46) Zagar, Madsen, Fricke, Miśkowiak - 2:4 - (25:23)
9. (66,73) Lindgren, Protasiewicz, Jeppesen, Kvech - 4:2 - (29:25)
10. (66,68) Smektała, Dudek, Woryna, Ragus - 4:2 - (33:27)
11. (66,73) Lindgren, Fricke, Zagar, Woryna - 3:3 - (36:30)
12. (66,94) Smektała, Protasiewicz, Osyczka, Świdnicki - 3:3 - (39:33)
13. (66,48) Dudek, Fricke, Madsen, Jeppesen (d2) - 1:5 - (40:38)
14. (65,95) Madsen, Jeppesen, Protasiewicz, Zagar (d/start) - 5:1 - (45:39)
15. (65,94) Smektała, Fricke, Lindgren, Dudek - 4:2 - (49:41)

Sędzia: Piotr Lis

Czytaj także:
Cellfast Wilki Krosno celują w fazę play-off
Tadeusz Zdunek nie jest zadowolony ze swojej drużyny

Komentarze (49)
avatar
Kacper.U.L
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No teraz to chyba nikt nie ma złudzeń co do tego nawet ten skrzywiony przez wpisy Kacperka fan klub Kacperka reprezentowany przez dziewczyny z Pacanowa z Murkiem forumowym błaznem na czele,że S Czytaj całość
avatar
1946 W
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Włókniarz to niech sobie odpuścić już Woryne da szansę młodzieży i wywalić tego pseudo trenera Świderski kompletnie nie nadaje się do tej funkcji 
avatar
AveMotor
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panowie wy wymagacie od Dudka prawie kompletu,Zagara i Fricka 11-12,od Protasa blisko dwucyfrówki.Dołożyć do tego 1-3 punkty juniorów i u24 to każdy mecz to ponad 48 pkt. Czytaj całość
avatar
Kumi
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Protasiewicz powinien tyłem na motocyklu siedzieć, skoro go bardziej interesuje to, co się dzieje za plecami, zamiast tego, co jest przed nim. Co za cyrk ten człowiek odstawił, to będzie le Czytaj całość
avatar
fancio34
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Tylko Zagar i Fricke pojechali dobre zawody . Patryk jak na lidera to pojechał słabo , początek dobry ale końcówka dramat o Protasie to brak słów . Nie liczcie punktów zdobytych tylko stracone Czytaj całość