Takich obrazków na pewno nie chcemy oglądać na torach żużlowych. W 8. biegu meczu w Opolu, Kacper Łobodziński walczył z Olegiem Michaiłowem.
Junior, który do OK Bedmet Kolejarza został wypożyczony z klubu z Grudziądza, po wyjściu z pierwszego łuku starał się napędzić, jednak zahaczył o Łotysza i uderzył w drewnianą bandę okalającą opolski owal.
Młody zawodnik miał pecha, gdyż uderzył w bandę w miejscu, w którym nie ma już dmuchanych elementów, które amortyzują upadki. Kolizja była tak silna, że uszkodziła elementy bandy. Do żużlowca błyskawicznie podbiegł jego team oraz służby medyczne. Kacper Łobodziński był długo badany, po czym na noszach przetransportowany został do ambulansu.
Niestety żużlowiec jest niezdolny do dalszej jazdy. Łobodzińskiego ze stadionu zabrała karetka, która pojechała z nim do szpitala. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko skończy się na potłuczeniach.
Po 7. biegach OK Bedmet Kolejarz prowadzi z Optibet Lokomotivem Daugavpils 24:17.
Zobacz także:
- Dzień, który wstrząsnął Polską. Tamte wydarzenia do dziś wywołują dreszcze
- Ostatni wyścig czeskiego Michała Matuli
ZOBACZ WIDEO Tunerzy stawiają się żużlowcom. Burza w szklance wody czy realny problem?