"Ten skur*** zniszczył mi życie". Mocne słowa na rozprawie oskarżonego żużlowca
W rybnickim sądzie odbyła się kolejna rozprawa Rafała Szombierskiego, który jest oskarżony o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mocne słowa wypowiedział ojciec poszkodowanej - Ireneusz Leśniewski.
Szombierskiemu grozi 15 lat więzienia - za jazdę pod wpływem alkoholu, spowodowanie wypadku, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy poszkodowanej, gdy znajdowała się ona w stanie bezpośredniego zagrożenia życia.
Mocne słowa ojca poszkodowanej
Wtorkowa rozprawa była kolejną w procesie Rafała Szombierskiego. Podczas pierwszej 39-latek zaskoczył deklaracją, że po odbyciu kary więzienia chciałby powrócić do sportu, aby zarobione pieniądze przeznaczyć na rehabilitację i pomoc poszkodowanej Beacie. Jego adwokat złożył z kolei wniosek ws. upojenia patologicznego. Gdyby biegli uznali, że u Szombierskiego doszło do takiego zjawiska, mógłby on uniknąć kary.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Niezrozumiałe decyzje sędziów. Krzysztof Cegielski komentuje- Jest poddawana codziennej, intensywnej rehabilitacji i wymaga pomocy osób trzecich. Rozpoznaje ludzi, ale nie pamięta sytuacji i zdarzeń. Praktycznie nie pamięta ostatnich kilkunastu lat - powiedział Leśniewski, którego cytuje rybnik.com.pl.
Ojciec poszkodowanej Beaty już wcześniej w rozmowie z WP SportoweFakty zwracał uwagę na wysokie koszty rehabilitacji. Tygodniowy turnus w Krakowie to koszt ok. 2 tys. zł, do tego dochodzi miesięczny koszt leków w wysokości 4 tys. zł.
Przed sądem Ireneusz Leśniewski przedstawił konkretne kwoty. Ubezpieczyciel samochodu Szombierskiego wypłacił dotąd ok. 168 tys. zł na leczenie jego córki. Z kolei firma ubezpieczeniowa poszkodowanej wypłaciła nieco ponad 20 tys. zł. Równocześnie rodzina współpracuje z fundacją Votum i serwisem Siepomaga.pl. W dotychczasowych zbiórkach zgromadzono tam 127 i 70 tys. zł, w trakcie trzeciej - 50 tys. zł.
- Koszty leczenia mojej córki są ogromne. Z tych wszystkich zebranych pieniędzy zostało nam tysiąc złotych - powiedział Ireneusz Leśniewski.
W sądzie padło też pytanie o list Rafała Szombierskiego, w którym ten przeprosił poszkodowaną i wyraził skruchę. - Ze względu na stan córki list przeczytałem jej po pół roku. List wpłynął na nią bardzo źle. Na szczęście się nie załamała. Powiedziała m.in. "Ten skur*** zniszczył mi życie" - skomentował ojciec kobiety.
Rafał Szombierski - "niesłychanie sympatyczny chłopak"
Ireneusz Leśniewski w rozmowie z WP SportoweFakty mówił niedawno, że niektóre zachowania obrony Szombierskiego traktuje jako "grę na obniżenie wyroku". Podobne słowa powiedział dziennikarzom po wyjściu z sali sądowej, gdy odpowiadał na słowa dziennikarzy.
Ojciec poszkodowanej Beaty oczekuje, że w sprawie zapadnie surowy maksymalny wyrok i Szombierski trafi za kraty więzienia na okres 15 lat. - Nie chodzi o karę dla Szombierskiego, bo on też na nią nie zasługuje, ale o "straszak" dla tych, którzy wsiadają po pijaku za kierownicę - stwierdził.
Z kolei obrona Szombierskiego przedstawiła w sądzie dwa listy, które przygotowały dwa kluby żużlowe, które w swojej karierze reprezentował rybniczanin - ROW Rybnik oraz Włókniarz Częstochowa. Dowiedzieliśmy się z nich, że oskarżony to "niesłychanie sympatyczny człowiek".
Częstochowski klub podkreślił, że koledzy z drużyny zawsze lubili Szombierskiego, a on sam chętnie brał udział w akcjach charytatywnych, odwiedzał szkoły czy szpitale. Podobne tezy zawarte były w dokumencie stworzonym przez działaczy z Rybnika. Zwrócono uwagę, że oskarżony nigdy nie odmawiał pomocy poszkodowanym.
Sąd uzyskał też opinię zakładu karnego w Raciborzu, gdzie Szombierski od momentu wypadku odbywa karę tymczasowego aresztu. Dyrektor placówki pochwalił byłego żużlowca za dotychczasowe zachowanie. 39-latek nie był dotąd karany przez władze zakładu karnego, a wręcz przeciwnie - dwukrotnie spotkała go nagroda za dobre sprawowanie.
Następna rozprawa w procesie Rafała Szombierskiego wyznaczona została na połowę września.
Czytaj także:
Zawodnik Fogo Unii wylądował na murawie
Chomski zaprosił Jabłońskiego na trening