Żużel. Przemysław Pawlicki bohaterem GKM-u. "Przy 14. biegu zapomniałem, jak się oddycha"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz dzięki zwycięstwu z Eltrox Włókniarzem Częstochowa zapewnił sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze. Bohaterem meczu był zdobywca 13 punktów Przemysław Pawlicki. Oto co miał do powiedzenia po zakończeniu spotkania.

Tak pozytywnej atmosfery w Grudziądzu nie było od dawna. W niedzielny wieczór ZOOleszcz DPV Logistic GKM musiał wygrać, aby utrzymać się w elicie i choć zadanie nie należało do najłatwiejszych, to drużyna wreszcie spisała się na miarę oczekiwań.

Bohaterem meczu niewątpliwie był Przemysław Pawlicki. Reprezentant Polski zdobył aż 13 punktów, a w decydującym 15. biegu poprowadził swój zespół do zwycięstwa.

- Przy 14. biegu zapomniałem, jak się oddycha. Myślałem, że wszystko rozstrzygnie się już w nim, jednak było 4:2 i o wszystkim znów decydował ostatni wyścig. Na szczęście wytrzymaliśmy ciśnienie do samego końca i mamy utrzymanie - mówił rozentuzjazmowany Pawlicki w pomeczowej mixzonie na antenie nSport+.

ZOBACZ WIDEO Apator potwierdza zainteresowanie Drabikiem! Co z Miedzińskim?

Dla grudziądzan był to ciężki sezon, bowiem zazwyczaj prezentowali się słabo, a gdy mieli już szansę na zwycięstwa, to zwykle czegoś im brakowało, przez co do końca musieli drżeć o byt w PGE Ekstralidze.

- Utrzymanie mogliśmy sobie zapewnić wcześniej, ale czasami tak po prostu jest. Mamy dobrych zawodników, ale często było tak, że kiedy któryś z nas jechał lepiej, to inny zawodził - powiedział.

- Wiele godzin spędziliśmy na torze w Grudziądzu. Myślę, że to wszystko trochę też pokłosie pandemii, ponieważ nie było częstej, regularnej jazdy, dopiero później ruszyły inne ligi. Na treningu często jest dobrze, a później przyjeżdżasz na mecz i jest gorzej. Najważniejsze, że dalej mamy ekstraligę - dodał Przemysław Pawlicki.

Zawodnik ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz został także zapytany o to, czy w przyszłym roku dalej będzie reprezentować barwy tego klubu. - Zobaczymy. Szczerze mówiąc jeszcze o tym nie rozmawialiśmy. Dopiero skończył się ostatni mecz sezonu, więc jeśli będzie zainteresowanie ze strony klubu, to na pewno usiądziemy do rozmów - powiedział.

Zobacz także: Żużel. GKM utrzymał się, Falubaz spada! Tabela PGE Ekstraligi i statystyki
Zobacz także: Żużel. Wszystko jasne w kwestii play-off! Motor awansował w tabeli [RELACJA]

Komentarze (4)
avatar
ggw
23.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Można powiedzieć, że bracia Pawliccy w dużym stopniu przyczynili się do spadku Falubazu. Najpierw Piter w Zielonej pokazał klasę i zapewnił zwycięstwo dla Unii, a następnie Przemo pojechał pięk Czytaj całość
avatar
k 53 GKM
23.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witam.Brawo i DZIEKI Druzynie GKM-u.Wreszcie Przemo sie spisal jako KAPITAN Druzyny w Parku Maszyn jak i na torze.::)) Co teraz napisza ,,userzy,,,co tu na FORUM NAS wyzywali od wiesniakow,obra Czytaj całość
avatar
Aniak38
22.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Świetnie było widzieć tak pewnie jeżdżącego Przemka... Podejrzewałam, że w 15tym biegu całkowicie się spali psychicznie, ale zaskoczył bardzo na plus. Oby w przyszłym sezonie w końcu zaliczał t Czytaj całość
avatar
Fan_Baletu
22.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No ale co myśleli, że los zapomni 2013?