W niemal wszystkich europejskich rozgrywkach znane są już końcowe rozstrzygnięcia. 31 października przeprowadzony zostanie ostatni mecz w National League (3. poziom w Wielkiej Brytanii).
Na tym jednak nie koniec. Do niespotykanej sytuacji dojdzie bowiem na poziomie brytyjskiej Championship. Tam finały play-off zaplanowane zostały na… pierwsze dni listopada.
O zwycięstwo walczyć będą Poole Pirates i Glasgow Tigers, a więc zespół, do którego pod koniec sezonu dołączył Marcin Nowak. 26-latek przyznał, że jeszcze nigdy nie miał okazji ścigać się w listopadzie i będzie to dla niego coś nowego.
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni
- Oczywiście nie jest to idealna sytuacja, aby odwołać spotkania w tym tygodniu, ale pogoda nie była dobra, a prognozy nie są zachęcające - powiedział Danny Ford, promotor Poole Pirates, w rozmowie ze speedwaygb.co.
- Wielki finał to najważniejszy mecz w sezonie dla każdego klubu i istotne jest, aby było to niezapomniane wydarzenie - dodał działacz.
Dodajmy, że Poole Pirates to zwycięzcy rundy zasadniczej. W półfinale uporali się z Leicester Lions. Glasgow Tigers z kolei zajęło w pierwszej części rozgrywek drugą pozycję, a w 1/2 pokonało w derbach Edinburgh Monarchs.
Pierwszy mecz finałowy odbędzie się na torze w Glasgow. To spotkanie zaplanowano na wtorek, 2 listopada o godz. 20:30 czasu polskiego. Rewanż przeprowadzony zostanie dwa dni później w Poole.
Czytaj także:
- W 2018 roku miał kilka propozycji, ale nie czuł się gotów, by jeździć w Polsce. Teraz ofert brakuje
- Były mistrz kraju rzucił się na niego z pięściami. "Byliśmy kumplami. To słabe z jego strony"