Żużel. Szalony czas drużyny Marcina Nowaka. Finał rozgrywek pojadą w listopadzie!

Facebook / Glasgow Tigers Speedway / Na zdjęciu: Marcin Nowak
Facebook / Glasgow Tigers Speedway / Na zdjęciu: Marcin Nowak

Niekorzystne warunki atmosferyczne w dalszym ciągu nie pozwoliły na przeprowadzenie dwumeczu finałowego w brytyjskiej Championship (2. poziom rozgrywek). Ogłoszono nowe terminy spotkań - zostały zaplanowane na listopad.

W niemal wszystkich europejskich rozgrywkach znane są już końcowe rozstrzygnięcia. 31 października przeprowadzony zostanie ostatni mecz w National League (3. poziom w Wielkiej Brytanii).

Na tym jednak nie koniec. Do niespotykanej sytuacji dojdzie bowiem na poziomie brytyjskiej Championship. Tam finały play-off zaplanowane zostały na… pierwsze dni listopada.

O zwycięstwo walczyć będą Poole Pirates i Glasgow Tigers, a więc zespół, do którego pod koniec sezonu dołączył Marcin Nowak. 26-latek przyznał, że jeszcze nigdy nie miał okazji ścigać się w listopadzie i będzie to dla niego coś nowego.

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

- Oczywiście nie jest to idealna sytuacja, aby odwołać spotkania w tym tygodniu, ale pogoda nie była dobra, a prognozy nie są zachęcające - powiedział Danny Ford, promotor Poole Pirates, w rozmowie ze speedwaygb.co.

- Wielki finał to najważniejszy mecz w sezonie dla każdego klubu i istotne jest, aby było to niezapomniane wydarzenie - dodał działacz.

Dodajmy, że Poole Pirates to zwycięzcy rundy zasadniczej. W półfinale uporali się z Leicester Lions. Glasgow Tigers z kolei zajęło w pierwszej części rozgrywek drugą pozycję, a w 1/2 pokonało w derbach Edinburgh Monarchs.

Pierwszy mecz finałowy odbędzie się na torze w Glasgow. To spotkanie zaplanowano na wtorek, 2 listopada o godz. 20:30 czasu polskiego. Rewanż przeprowadzony zostanie dwa dni później w Poole.

Czytaj także:
W 2018 roku miał kilka propozycji, ale nie czuł się gotów, by jeździć w Polsce. Teraz ofert brakuje
Były mistrz kraju rzucił się na niego z pięściami. "Byliśmy kumplami. To słabe z jego strony"

Komentarze (0)