Dobry start rzeszowian. Łaguta do końca atakował Kildemanda, ale nie zdołał znaleźć recepty na wyprzedzenie Duńczyka.

Okoniewski atakował Ljunga, ale Szwed skutecznie odpierał próby Polaka.

Na pierwszym okrążeniu Łaguta wyprzedził Hancocka. Pewny triumf Kildemanda. Przerwa na kosmetykę toru.

-> Grzegorz Drozd: Więcej sportu w sporcie, więcej żużla w żużlu

Lepiej ze startu wyszli rzeszowianie, ale na wyjściu z pierwszego łuku Czaję minął Buczkowski, a chwilę później juniora PGE Stali wyprzedził Jeleniewski. Na dystansie Buczkowski uporał się z Lampartem.

Kildemand odniósł pewne zwycięstwo. Gollob przez cały bieg atakował Rempałę, ale ten nie popełnił żadnego błędu i dojechał do mety na trzecim miejscu.

-> Estoński żużel się rozwija. Nad Bałtykiem postawiono na szkolenie

Buczkowski prowadził od startu do mety. Bieg bez emocji.

Fenomenalna jazda Łaguty, który na dystansie przedarł się z ostatniego miejsca na pierwsze. Jeleniewski na trzecim kółku stracił trzecią pozycję na rzecz Kildemanda. Przerwa na kosmetykę toru.

-> W roku 2016 finałowy turniej Speedway Best Pairs Cup przyjmie Daugavpils

Lepiej spod taśmy wyszli rzeszowianie. Buczkowski napędzał się po szerokiej i na drugim łuku drugiego okrążenia minął Lamparta.

Świetny start Ljunga. Jednak na pierwszym łuku mądrze pojechali grudziądzanie, którzy wyprzedzili Szweda. Ten nie zamierzał się zadowolić trzecią lokatą i na drugim okrążeniu wyprzedził Okoniewskiego.

O losach wyścigu zadecydował start i rozegranie pierwszego łuku. Na dystansie między zawodnikami były duże odległości.

Lepiej spod taśmy wyszli rzeszowianie, lecz na pierwszym łuku do krawężnika ściął Nowak, który minął Czaję. Zawodnika PGE Stali atakował Rujner.

Grudziądzanie lepiej wyszli ze startu i objęli podwójne prowadzenie. Nawet przez moment nie zagroził im Ljung. Pewny triumf gospodarzy.

19:27 - koniec prezentacji.

19:24 - zawody rozegrane zostaną według II zestawu startowego.

19:16 - rozpoczęła się prezentacja. Na trybunach już około 6 tysięcy kibiców.

19:09 - koniec próby toru.

19:00 - początek próby toru. Udział w niej biorą Ljung, Hancock, Jeleniewski i Buczkowski.

18:49 - na trybunach około 2 500 kibiców, ale fanów ciągle przybywa.

18:27 - składy potwierdzone. W składzie gości doszło do dwóch zmian względem awizowanego zestawienia. W Grudziądzu pojadą Ljung i Sówka, którzy zastąpili Larsena i Barana. Z kolei w składzie gospodarzy znalazł się Rujner.

18:24 - w Grudziądzu słoneczna pogoda. Słupek rtęci wskazuje około 19 stopni. Zawody rozegrane zostaną bez żadnych przeszkód.

Jak niedzielne mecze typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Rafała Dobruckiego
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl
-> Typy Władysława Komarnickiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Marty Półtorak

Na pierwszym łuku upadek zanotował Kildemand, który został wykluczony z powtórki. W niej najlepiej ze startu wyszedł Rempała, ale w pogoń za juniorem rzucił się Buczkowski, który na drugim okrążeniu atakiem po szerokiej minął Rempałę. Przerwa na równanie toru.

-> GALERIA z Grand Prix Czech w Pradze

Groźny upadek Lamparta i Jeleniewskiego. Zawodnik GKM-u jadąc na trzeciej pozycji zanotował defekt, nie zdołał go ominąć Lampart, który wpadł w rywala i z impetem uderzył o tor. Obaj zawodnicy o własnych siłach udali się do parku maszyn. Jeleniewski wykluczony. Trwa naprawa bandy.

Jadący na drugim miejscu Lampart zanotował upadek. Chwilę wcześniej minął go Łaguta, ale między zawodnikami nie doszło do żadnego kontaktu. Lampart wykluczony.

W trzeciej odsłonie lepiej ze startu ruszył Hancock, ale Łaguta wyprzedził go już na pierwszym kółku.

Między Ljungiem i Rujnerem doszło do kontaktu, w wyniku którego na tor upadł Ljung oraz Czaja. Ten drugi po biegu miał ogromne pretensje do Rujnera. Z powtórki wykluczony został Rujner.

Gollob wykorzystał błędy popełniane przez rzeszowian i z trzeciego miejsca przedarł się na pierwsze.