Bartosz Zmarzlik żegna pierwszego trenera. Padły wzruszające słowa

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik, w kółku Bogusław Nowak
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik, w kółku Bogusław Nowak

Nie żyje Bogusław Nowak - legendarny trener żużlowy, który wyszkolił m.in. Bartosza Zmarzlika. Czterokrotny mistrz świata o odejściu pierwszego szkoleniowca dowiedział się przebywając w Wielkiej Brytanii. Pożegnał go pięknymi słowami.

Bogusław Nowak zmarł w wieku 72 lat. Był legendą Stali Gorzów, której poświęcił zdecydowaną część kariery. Wspólnie z macierzystym klubem sześciokrotnie wygrywał rozgrywki ligowe. Startował też w barwach tarnowskiej Unii. W zawodach indywidualnych sięgał po mistrzostwo Polski, wraz z reprezentacją zdobył drużynowe wicemistrzostwo świata.

W 1988 roku miał wypadek na torze w Rybniku, który zakończył jego karierę. Nowak złamał kręgosłup i do końca życia musiał poruszać się za pomocą wózka inwalidzkiego. Nie zrezygnował jednak ze sportu. Odnalazł się jako trener młodych adeptów.

To właśnie Bogusław Nowak był pierwszym trenerem Bartosza Zmarzlika, gdy ten zaczynał przygodę z motocyklami na małym torze pod Gorzowem. Czterokrotny mistrz świata miał wtedy ledwie 6 lat. Informacja o śmierci szkoleniowca dotarła do Zmarzlika w momencie, gdy przebywa on wraz z reprezentacją Polski na finałach Speedway of Nations w brytyjskim Manchesterze.

ZOBACZ WIDEO: Orlen Oil Motor jest zbyt silny? “Oglądaliśmy i było nam przykro”

"Trenerze, dziękuję za wszystko, czego mnie Trener nauczył. Spoczywaj w pokoju" - napisał Zmarzlik w pożegnalnym wpisie, zamieszczając jedno z wielu wspólnych zdjęć z Nowakiem.

Nowak nigdy nie ukrywał, że w Zmarzliku niemal od razu dało się zauważyć wyjątkowy talent. Pierwsze treningi na torze w Wawrowie wspominał w następujący sposób. - Te nasze wyścigi obserwował mały chłopiec, widziałem, że oczy zrobiły mu się wielkie. Podszedł do mnie i zapytał, czy on także mógłby spróbować. Po dwóch dniach, we wtorek zjawił się na zajęciach, z całą rodziną: mamą, tatą i starszym bratem Pawłem. Tego dnia, z tego co pamiętam, jeszcze nie jeździli, nie mieli sprzętu. Ale udało się szybko sprowadzić dwa motocykle do mini-żużla z Danii. I tak się rozpoczęła przygoda ze sportem przyszłego mistrza świata. Bartek miał wtedy sześć lat i przez następne siedem trenował i startował w mojej szkółce - mówił w jednym z wywiadów.

Zmarzlik po latach nie zapomniał o swoim trenerze. Gdy kilka lat temu Nowak potrzebował nowego, specjalistycznego wózka, to żużlowy mistrz świata od razu ruszył z pomocą. - Spytał ile kosztuje taki sprzęt, a gdy usłyszał, że 25 tysięcy złotych, odpowiedział jedynie, że nie muszę już zbierać, bo on chciałby mi taki wózek kupić z własnych środków - mówił nam później legendarny szkoleniowiec.

Bogusław Nowak odznaczony był m.in. Złotym Krzyżem Zasługi (2019) i brązową odznaką Za Zasługi dla Sportu (2013).

Czytaj także:
Dudek powinien zastąpić Janowskiego w finale SoN? Stanowcza odpowiedź
Ważna konsultacja Dimitriego Berge. Wiemy, kiedy Francuz wróci na tor

Źródło artykułu: WP SportoweFakty