Adamek zaskoczył swoim wyznaniem. "Złożyłem śluby Bogu"

- W trakcie świąt nie będę pił alkoholu. Złożyłem śluby Bogu, że nie wezmę ani kropli do ust do jesieni przyszłego roku, do pierwszych urodzin mojej wnuczki Korneli - mówi Tomasz Adamek w rozmowie z "Super Expressem".

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Tomasz Adamek WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Adamek
Tomasz Adamek wielokrotnie podkreślał publicznie, że rodzina jest dla niego bardzo ważna. Od 26 lat tworzy z żoną - Dorotą - związek. Ma także dwie córki: 25-letnią Roksanę i 22-letnią Weronikę. Niedawno został także dziadkiem. Czas świąt Bożego Narodzenia jest dla niego bardzo ważny.

W rozmowie z "Super Expressem" opowiedział o przygotowaniach do świątecznego okresu. Zdradził, że w czasie adwentu codziennie chodził na rekolekcje do polskiego kościoła.

- W tym roku w kuchni króluje moja żona i jej mama, mnie nawet tam nawet nie wpuszczają. Zamiast karpia, za którym nie przepadam, bo ma pełno ości, zjemy pyszną rybę Bass, którą złowiłem z kolegą w oceanie i zamroziłem. Będzie akurat na święta. Zjemy też barszczyk z uszkami, kapustę z grzybami i oczywiście pyszne desery - przyznał w wywiadzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Adamek zaznaczył, że w najbliższym czasie nie będzie pił alkoholu. Takie "złożył śluby Bogu". Napije się dopiero jesienią przyszłego roku, w momencie pierwszych urodzin wnuczki Korneli.

- Żadna grupa czy terapia nie zastąpi silnej woli, a tę mi daje Bóg i modlitwa różańcowa. Gdybym sobie nie dawał rady z kontrolowaniem spożycia alkoholu, to bym poprosił mego przyjaciela Michała Olszewskiego, zakonnika Sercanina, by mnie zamknął w klasztorze, tam w odcięciu od świata bym dochodził do siebie i rozmawiał z Panem Bogiem - podkreślił.

Polski pięściarz przyznał, że nadal trzyma formę. - Biegam, ćwiczę, ostatnio chodzę do łaźni, bardzo dobrze się po niej czuje - powiedział.

Adamek kilka miesięcy temu zapowiedział, że mimo 46 lat zamierza znów wejść do ringu. Jak na razie nie wiadomo, kiedy i z kim miałby walczyć "Góral". Mówiło się najpierw o lecie 2022, potem o jesieni. Ale nadal jest w tym temacie cisza medialna. Być może obowiązki dziadka jeszcze bardziej odsuną w bliżej nieokreśloną przyszłość ten zapowiadany pojedynek.

Zobacz też:
Była rywalką Brodnickiej. Straszne, jakiej zbrodni się dopuściła
Skandaliczne oświadczenie. Podjęto decyzję ws. Rosjan i Białorusinów

Czy chciałbyś zobaczyć kolejny pojedynek z udziałem Tomasza Adamka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×