F1: Sebastian Vettel wytłumaczył się z wypadku. "Rozmowa z Verstappenem ważniejsza od kary"
- Dokonałem błędnej oceny - powiedział Sebastian Vettel, który w Grand Prix Wielkiej Brytanii spowodował wypadek z Maxem Verstappenem. Kierowca Ferrari wcześniej przeprosił Holendra za swoje zachowanie, a rywal nie zamierza rozpamiętywać sprawy.
Vettel od razu po zakończeniu wyścigu przeprosił kierowcę Red Bull Racing, a cały incydent analizował na chłodno podczas późniejszego briefingu z dziennikarzami.
Czytaj także: Leclerc podziękował Verstappenowi za "lekcję wyprzedzania"
- Pojechał za szeroko w pewnym momencie, więc miałem lepsze wyjście z zakrętu i byłem szybszy. Z mojego punktu widzenia, wyglądało to tak, że miałem dość miejsca, by zaatakować. Dlatego postanowiłem to zrobić - cytuje słowa Sebastiana Vettela "Motorsport".
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes OrlenuKierowca Ferrari przyznał, że Verstappen w ostatniej chwili zmienił tor jazdy. - Zanim zmieściłem się w tę lukę, to ona się zamknęła. Było za późno. Próbowałem odbić w prawo, ale tam nie było miejsca i nie dało się uniknąć wypadku - dodał.
Vettel za swoje zachowanie otrzymał od sędziów 10-sekundową karę. Ponadto musiał zjechać do alei serwisowej na wymianę przedniego skrzydła. Przez to spadł w klasyfikacji wyścigu za Roberta Kubicę. Taka sytuacja wydarzyła się w F1 po raz pierwszy od dekady (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Czytaj także: Szef Haasa wkurzony na swoich kierowców
- To był mój błąd, to już mówiłem. Rozmawiałem o tym z Maxem, był szybszy i mnie wyprzedził. Jednak potem popełnił błąd i poczułem, że mam szansę. Sądziłem, że mam dość miejsca. Dokonałem błędnej oceny. Powiedziałem to Maxowi. Dla mnie rozmowa z nim i wyjaśnienie tego wszystko było ważniejsze niż jakakolwiek kara od sędziów - podsumował Vettel.