Hernik, Bianchi, Malone - oto ludzie sportu, którzy odeszli w ostatnim roku
W ostatnim roku odeszło od nas wielu znanych reprezentantów swoich krajów, medalistów mistrzostw świata, olimpijczyków, dziennikarzy, ludzi sportu. Usiądźmy na chwilę i w ciszy przypomnijmy sobie te trudne chwile. Oddajmy hołd ludziom, którzy poświęcili całe swoje życie pasji.
Bohdan Tomaszewski (10.08.1921-27.02.2015)
Bohdan Tomaszewski czyli człowiek orkiestra. Tenisista (przedwojenny wicemistrz Polski), dziennikarz sportowy, komentator telewizyjny, autor książek. Każdy polski kibic doskonale zna legendę polskiego sportu. W 2005 został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Do ostatnich chwil był czynny zawodowo.
"Halo, halo, tu Wimbledon, mówi Bohdan Tomaszewski" - te słowa przeszły już do historii. Są legendarne. Tomaszewski zawód dziennikarza uprawiał przez 65 lat. W tym czasie zdążył "wychować" trzy pokolenia kibiców.
2 lutego zmarł Henryk Szczepański. 45-krotny reprezentant Polski wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Rzymie (1960). Podczas swojej piłkarskiej kariery grał w Polonii Bydgoszcz, ŁKS-ie Łódź i Odrze Opole. Był mistrzem Polski (1958).
Pięć dni później (7.02.) odszedł od nas Adam Grad. Podczas swojej bogatej kariery piłkarskiej grał w wielu klubach, m.in. ŁKS-ie Łódź, Olimpii Poznań, Sokole Tychy czy Jagiellonii Białystok.
25 lutego zmarł Marian Szeja. 15-krotny reprezentant Polski, występował na pozycji bramkarza. Rozegrał 128 meczów ligowych w barwach Zagłębia Wałbrzych, po czym wyjechał do Francji. Przez sześć sezonów był filarem francuskiego Auxerre (wystąpił w tym klubie aż 190 razy).
28 lutego odszedł Anthony Mason. Świetny koszykarz, finalista NBA (1994), uczestnik All-Star Game (2001). Podczas 13-letniej kariery w najlepszej lidze świata notował średnio 10,8 pkt oraz 8,3 zbiórek.
-
Borysek ROW Zgłoś komentarz[*]