Hernik, Bianchi, Malone - oto ludzie sportu, którzy odeszli w ostatnim roku

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski

W ostatnim roku odeszło od nas wielu znanych reprezentantów swoich krajów, medalistów mistrzostw świata, olimpijczyków, dziennikarzy, ludzi sportu. Usiądźmy na chwilę i w ciszy przypomnijmy sobie te trudne chwile. Oddajmy hołd ludziom, którzy poświęcili całe swoje życie pasji.

Zito (18.08.1932-14.06.2015)
Zito całą karierę spędził w Santosie. Rozegrał ponad 700 spotkań, strzelił 57 bramek. Brazylijski pomocnik aż dziewięciokrotnie wywalczył tytuł mistrza kraju, dwukrotnie triumfował w Copa Libertadores, zdobył dwa razy Puchar Interkontynentalny. 

Brazylijczyk był również dwa razy mistrzem świata. W 1958 i w 1962 roku wracał z mundialu ze złotym medalem. Grał również na turniejach w latach: 1954 i 1966. Był jednym z najlepszych piłkarzy środka pola w historii piłki nożnej na całym świecie.

Fachowcy podkreślali, że Zito miał niespotykane cechy przywódcze. Potrafił zmobilizować swoich kolegów do walki o wiele lepiej niż niejeden trener. Dzięki niemu "Canarinhos" wygrali wiele spotkań, które do przerwy wydawały się przegranymi. O jego mowach motywacyjnych krążyły legendy.

Pod koniec czerwca (29.06.) zmarł najlepszy piłkarz Europy z 1962 roku - Josef Masopust. W reprezentacji Czechosłowacji rozegrał 63 spotkania, zdobył 10 goli. Słynny Pele zaliczył go do listy FIFA 100, którą Brazylijczyk przygotował w 2004 roku z okazji stulecia światowej federacji.

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)