Różne dyscypliny, różne charaktery. Łączy ich jedno - miłość do Polski
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej w 2015 roku stały pod znakiem pozyskiwania zawodników do... reprezentacji. Taką drogą podążał gospodarz turnieju - Katar. Drużyna złożona z obywateli różnych krajów nie miała wiele wspólnego z państwem, który reprezentowała. Propozycję gry dla Kataru dostał również Lijewski.
- To nie była konkretna oferta. Jakiś człowiek do mnie zadzwonił, pewnie menadżer. Gadał łamaną angielszczyzną. Nie traktowałem tego poważnie i temat od razu uciąłem. Od tego trzeba zacząć. Każdy ma kręgosłup moralny. Wiadomo, że jeden człowiek jest bardziej przywiązany do swojego kraju, inny mniej. To jest kwestia priorytetów. Różni ludzie mają różne priorytety. Oczywiście nikogo nie osądzam, ale nie potrafiłbym sobie wyobrazić grania dla innego kraju - powiedział.
Czy wszyscy sportowcy odmówiliby w równie zdecydowany sposób? Zapewne nie.
-
Gerard Pozorski Zgłoś komentarzzajmowac sie nacjonalizmem bo w zyciu prywatnym on przeszkadza i robi z ludzi wariatow politycznych.
-
Monika Sparzak Zgłoś komentarztakich ludzi szanuje
-
Rambo100 Zgłoś komentarzDonaldinio Tusk!