Jak on to zrobił?! To może być asysta sezonu w NBA!

Twitter / NBA / Mecz NBA
Twitter / NBA / Mecz NBA

Memphis Grizzlies sprawili w niedzielę sporą niespodziankę, pokonując Los Angeles Clippers na ich parkiecie 105:101. Duża w tym zasługa Marcusa Smarta i jego niesamowitej asysty.

To zagranie trzeba po prostu zobaczyć. Okazało się bardzo ważne w kontekście wyniku całego spotkania.

Marcus Smart przy stanie 99:98 dla Memphis Grizzlies chciał zaatakować kosz. Piłkę z kozła wybił mu jednak skrzydłowy rywali, Kawhi Leonard. Smart mimo wszystko uratował posiadanie i upadając na parkiet, dał radę jeszcze skierować piłkę do swojego drużynowego kolegi. Zrobił to w niesamowity sposób, jedną ręką.

David Roddy złapał podanie od Smarta, trafił spod kosza za dwa i doprowadził do wyniku 101:98 na 47 sekund przed końcem spotkania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił

Goście ostatecznie triumfowali w Los Angeles 105:101 i odnieśli dopiero drugie zwycięstwo w swoich dziesiątym dotychczasowym występie w tym sezonie.

Świetny był Desmond Bane, autor 27 punktów. Wspomniany Smart zapisał przy swoim nazwisku 17 oczek i siedem asyst. Dla Clippers 26 punktów, siedem zbiórek i siedem asyst wywalczył Paul George.

Co ciekawe, odkąd do Los Angeles przeniósł się James Harden, Clippers nie wygrali jeszcze ani razu - w niedzielę doznali piątej porażki z rzędu, a czwartej z Hardenem w składzie.

Czytaj także:
Zawrzało w meczu NBA. Green wyrzucony z parkietu
Koszykarz NBA potrącony na pasach. Trafił do szpitala

Komentarze (0)