Rollercoaster w decydujących minutach! Max Elektro Sokół zdobywa Tychy!

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Podopieczni Tomasza Jagiełki w ostatnich meczach prezentowali bardzo dobrą formę, co chcieli udokumentować w starciu z wymagającym rywalem, jakim bez wątpienia jest jest łańcucki Sokół. W środowy wieczór śląski zespół musiał jednak uznać wyższość rywali przegrywając po raz drugi w tym sezonie we własnej hali.

Spotkanie nie rozpoczęło się dobrze dla miejscowych, którzy po trzech minutach gry przegrywali już 13:3. Tyszanie co prawda przebudzili się potem i kilka razy zdołali zmniejszyć straty, jednak po dwudziestu minutach gry Sokół miał nadal o 10 "oczek" więcej od GKS.

Dwucyfrowa strata nie była jedynym problemem sztabu szkoleniowego gospodarzy. Innym był fakt, że wielkie problemy z przewinieniami mieli podkoszowi zawodnicy GKS. Tomasz Bzdyra miał ich na swoim koncie cztery, z kolei Mariusz Markowicz i Wojciech Barycz po trzy.

To nieco wymusiło na tyskim zespole obniżenie składu, a to z kolei przyniosło same korzyści. GKS przyspieszył grę, trafił kilka "trójek" i na decydującą kwartę wychodził przy stracie zaledwie punktu. Na upragnione prowadzenie gospodarzy wyprowadził Karol Szpyrka. były zawodnik Sokoła, a ich gra wyglądała naprawdę obiecująco.

Gdy na pięć minut przed końcem kolejny raz zza linii 6,75 celnie przymierzył Piotr Hałas GKS objął prowadzenie 63:54 i wydawało się, że są na najlepszej drodze do wygranej. Rywale spięli jednak szeregi, zdobyli 8 punktów z rzędu i w końcówka zrobiła się niezwykle dramatyczna.

W decydujących momentach ciężar zdobywania punktów w Sokole wziął na siebie Marcin Pławucki i to on okazał się bohaterem meczu, który przyjezdni wygrali ostatecznie różnicą 3 punktów.

GKS Tychy - Max Elektro Sokół Łańcut 68:71 (16:22, 13:17, 20:11, 19:21)

GKS: Barycz 12, Piechowicz 11, Hałas 11, Deja 9, Dziemba 8, Bzdyra 6, Szpyrka 5, Markowicz 2, Basiński 2, Olczak 2.

Max Elektro Sokół: Jakóbczyk 21, Pławucki 14, Klima 13, Wrona 7, Koszuta 6, Kulikowski 6 (10 zb), Pisarczyk 4, Fortuna 0, Czerwonka 0.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę






Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×