EBLK. Międzik zostaje, reszta będzie nowa. Kulpeksza - w końcu - pierwszym trenerem
Wiadomo było, że drużyny nie poprowadzi już Tomasz Herkt, który doprowadził zespół do historycznych sukcesów, czyli trzykrotnego wicemistrzostwa Polski.
Teraz czas na dobre informacje. Waldemar Kotecki i jego firma Artego nie wycofują się ze sponsorowania drużyny, ale wsparcie będzie w zupełnie innym wymiarze. Trenerem zespołu został Piotr Kulpeksza, który z klubem związany jest od lat, a wcześniej był asystentem Herkta.
ZOBACZ WIDEO: Kolarstwo. Tour de Pologne pierwszym wyścigiem etapowym w sezonie. "Zgłaszają się wielkie nazwiska!"Kolejną ważną informacją jest przedłużenie kontraktu z Elżbieta Międzik. Dla doświadczonej rzucającej i kapitan zespołu będzie to już jubileuszowy, bo dziesiąty sezon w bydgoskich barwach.
- Dość długo nie wiedziałam, co się dzieje w Bydgoszczy. Docierały do mnie bardzo niepokojące informacje. Po głowie zaczęły już mi nawet chodzić myśli, że konieczna będzie przeprowadzka. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze. Świetnie czuję się w Bydgoszczy, zadomowiłam się i cieszę się niezmiernie, że znowu grać będę dla
wspaniałych bydgoskich fanów - mówi sama zainteresowana (za klubowymi kanałami social media).
37-letnia rzucająca to od lat solidna marka i pewny punkt zespołu. Poprzednie rozgrywki zakończyła ze średnimi na poziomie 8,8 punktu, 2,7 zbiórek i 2,5 asyst na mecz. Tradycyjnie koleżanki mogły na nią liczyć, miała 50 procent skuteczności rzutów z dystansu i 100 procent na linii rzutów wolnych.
Międzik zdążyła już zatęsknić za koszykówką po skróconym sezonie. - Szybko zaczęło mi brakować tego rytmu treningowego, wysiłku fizycznego, do którego od wielu lat mój organizm się przyzwyczaił - komentuje.
Niebawem klub ma ogłosić nazwiska kolejnych zawodniczek, które walczyć będą na parkietach EBLK w sezonie 2020/2021.
Zobacz także:
Prezes Anwilu mówi wprost: Był czas na NBA, teraz czas na europejską solidność
PGE Spójnia Stargard zamknęła skład na sezon 2020/2021