Kilka tygodni temu liga NBA ogłosiła plan na restart ligi, według którego 22 drużyny zostały skoszarowane w Orlando. Na Florydzie odbędą się wszystkie spotkania i także tam rozstrzygnie się walka o mistrzostwo. Po ogłoszeniu planu w środowisku pojawiło się sporo pesymistycznych głosów wobec zamierzeń ligi. Tymczasem NBA - przynajmniej na razie - nie może mieć sobie nic do zarzucenia.
W poniedziałkowy wieczór liga ogłosiła, że 346 zawodników przebywających w Orlando, przeszło test na koronawirusa i wszystkie okazały się negatywne. Dla porównania, testy przed tygodniem wykazały dwa przypadki koronawirusa na 322 testy. Wyniki nie gwarantują jeszcze sukcesu, ale są dobrym prognostykiem na przyszłość.
Już wkrótce w Orlando odbywać się będą mecze przygotowawcze. Sezon regularny wystartuje 30 lipca i potrwa do 14 sierpnia. W pierwszym dniu dojdzie do rywalizacji New Orleans Pelicans z Utah Jazz oraz pojedynku pomiędzy dwiema ekipami z Los Angeles - Lakers i Clippers.
W rozgrywkach zasadniczych każdy zespół rozegra osiem spotkań i ten etap zmagań zakończy się 14 sierpnia. Cztery dni później rozpoczną się play-offy.
Czytaj także:
- NBA. Co za kwota! Karta z LeBronem Jamesem została sprzedana za 1,8 miliona dolarów
- Enes Kanter wyznaje: Inni tureccy gracze z NBA mnie ignorują. Boją się ze mną rozmawiać
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!