MMA. CFFC 86. Fenomenalny nokaut w USA. Latające kolano po 14 sekundach! [WIDEO]

Instagram / cffcmma / Na zdjęciu: walka Yohan Lainesse - Lirim Rufati
Instagram / cffcmma / Na zdjęciu: walka Yohan Lainesse - Lirim Rufati

Efektownym i rzadko spotykanym nokautem po czternastu sekundach walki popisał się Yohan Lainesse (5-0). "White Lion" zwyciężył podczas gali CFFC 86.

Do pojedynku doszło podczas czwartkowego wydarzenia organizacji Cage Fury FC. Impreza odbyła się w Filadelfii.

W jej walce wieczoru zmierzyli się Levi Mowles i James Gonzalez. Zwycięzcą został ten pierwszy. Jednocześnie sięgnął on po wakujący pas organizacji w kategorii koguciej.

To jednak nie Mowles i Gonzalez skradli show. Gwiazdą CFFC 86 został Yohan Lainesse (5-0), który potrzebował zaledwie czternastu sekund, aby posłać na deski Lirima Rufatiego (4-3).

ZOBACZ WIDEO: Genesis. "Klatka po klatce". Marcin Różalski: Ta walka dała mi to, o czym marzyłem

Niepokonany "White Lion" idealnie wyczuł moment i trafił konkurenta latającym kolanem. Nie musiał dobijać go w parterze. Było po walce!

Po wygranej w takim stylu Lainesse może liczyć na to, że przyglądać mu się będą najlepsze organizacje MMA na świecie. Cage Fury FC współpracuje ze światowym potentatem, Ultimate Fighting Championship. Wydarzenia spod szyldu CFFC transmitowane są za pomocą usługi UFC Fight Pass.

Kanadyjczyk wygrał piątą walkę w zawodowej formule MMA. 28-latek walczył dotychczas wyłącznie podczas lokalnych gal w ojczyźnie i w Stanach Zjednoczonych. Wojownik z Quebeku udowodnił jednak, że najlepiej radzi sobie w stójce. Cztery z pięciu walk zakończył nokautami. Tylko raz czekał do werdyktu sędziów.

Zobacz nokaut:

Zobacz także:
-> Boks. Ewa Brodnicka - Mikaela Mayer. Walka do jednej bramki. Porażka Polki w USA
-> MMA. UFC Vegas 12. Anderson Silva - Uriah Hall. Smutne pożegnanie legendy. "Pająk" znokautowany
-> Boks. Ołeksandr Usyk - Dereck Chisora. Kolejne zwycięstwo Ukraińca. Jest o krok od walki o pas

Komentarze (0)