El. Euro 2020. Jerzy Brzęczek igra ze Zbigniewem Bońkiem

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

- To profanacja reprezentacji - mówi Zbigniew Boniek o powoływaniu do kadry piłkarzy, którzy nie grają regularnie w klubach. Jerzy Brzęczek nie pozwala jednak na to, by prezes PZPN układał mu kadrę i ostatnimi powołaniami znów mu się naraził.

Jesienią Zbigniew Boniek kilkukrotnie dawał publicznie do zrozumienia, że nie podobają mu się niektóre wybory personalne Jerzego Brzęczka. Mówił o "potrzebie szukania alternatyw", a po listopadowym zgrupowaniu, które kończyło pierwszy etap pracy selekcjonera, wypalił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą": - Powiedziałem Jurkowi: na pewne rzeczy, które mogłeś robić jesienią, wiosną, my jako właściciele drużyny, ci nie pozwolimy. Nie może być tak, że powołujemy do kadry tych, którzy w ogóle nie grają w piłkę. To profanacja reprezentacji. Więcej TUTAJ.

Ta wypowiedź prezesa PZPN spotkała się z dużą krytyką ze strony środowiska, ale Boniek podtrzymał tę opinię. - Zawodnicy nie będący w formie i nie grający w klubie nie mogą nic dać reprezentacji. Do tego wzoru pasuje obecnie Błaszczykowski i Bednarek. Za dwa miesiące może to być ktoś inny - powiedział przed kamerą "TVP Sport".

Igranie z Bońkiem

Brzęczek nic jednak nie zrobił sobie z tych słów "właściciela drużyny" i na marcowe mecze el. Euro 2020 z Austrią i Łotwą powołał m.in. Arkadiusza Recę. 24-latka, który od ostatniego zgrupowania kadry rozegrał w barwach Atalanty Bergamo 23 z 1710 możliwych do rozegrania minut. Spędził na boisku tylko 1,35 proc. możliwego do spędzenia czasu. W tym sezonie więcej minut (249) rozegrał w reprezentacji Polski niż w drużynie klubowej (113).

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Największy problem Jerzego Brzęczka. "To nie jest tylko kwestia ostatniego półrocza"

Lewa obrona jest najsłabiej obsadzoną pozycją w reprezentacji Polski i wobec kontuzji Macieja Rybusa prawdopodobnie zagra na niej przesunięty z prawej strony Bartosz Bereszyński, ale nie jest tak, że selekcjoner nie miał w kim wybierać. Rafał Pietrzak, którego zapraszał na jesienne zgrupowania, ma pewne miejsce w składzie Wisły Kraków. A w Chievo Werona dobrze radzi sobie Paweł Jaroszyński - 24-latek gra w miarę regularnie w lidze, w której Reca pojawia się na boisku od święta.

Czytaj również -> Mateusz Skwierawski: Jest wesele, a może być pogrzeb

Selekcjoner tłumaczy, że w ten sposób inwestuje w swojego byłego podopiecznego z Wisły Płock: - To prawda, jego statystyki w klubie nie imponują. Ale to profil piłkarza, którego chcę mieć w drużynie. Mam nadzieję, że z Arkiem będzie podobnie jak z Janem Bednarkiem, który po pół roku siedzenia na ławce rezerwowych w Southampton zaczął grać i stał się kluczowym zawodnikiem swojej drużyny.

Nagroda za cierpliwość

Boniek kierował słowa o profanacji przede wszystkim do Recy, Jana Bednarka i Jakuba Błaszczykowskiego. Bednarek jesienią gościł na zgrupowaniach kadry i grał w meczach Ligi Narodów na kredyt, bo w Southampton był jedynie rezerwowym, po którego Mark Hughes w ogóle nie sięgał. Status 23-latka w zespole Świętych zmienił się na początku grudnia, gry drużynę przejął Ralph Hasenhuettl. Pod jego wodzą Bednarek zagrał w każdym ligowym meczu od pierwszego do ostatniego gwizdka. Hasenhuettl nie obdarzył takim zaufaniem żadnego innego zawodnika z pola.

Błaszczykowski też przyjeżdżał na kadrę jako żelazny rezerwowy VfL Wolfsburg, ale teraz także i w jego przypadku odpadł argument o braku regularnych występów w drużynie klubowej. Po powrocie do Wisły "Kuba" gra od pierwszego niemal do ostatniego gwizdka. Pierwsze mecze rundy wiosennej miał niezbyt udane, ale w dwóch ostatnich strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty. Pod względem statystyk ustępuje tylko jednemu skrzydłowemu kadry - Kamilowi Grosickiemu.

W ostatnich miesiącach odmienił się też los Michała Pazdana. Ricardo Sa Pinto nie widział dla niego miejsca w Legii Warszawa i krakowianin nie zagrał w żadnym meczu mistrzów Polski od października. Pod koniec stycznia udało mu się przenieść z Legii do Ankaragucu i z miejsca stał się filarem defensywy tureckiego zespołu.

Maszyna z Monachium

Od ostatniego zgrupowania drużyny narodowej, choć z innych powodów niż Reca, regularnie nie grało też kilku innych kadrowiczów. Bartosz Bereszyński i Kamil Glik stracili po pięć występów przez kartki albo urazy, Thiago Cionek i Karol Linetty po trzy razy musieli pauzować przez kumulacje kartek, a Robert Gumny i Damian Kądzior opuścili kilka gier gry ze względu na kontuzje. Kiedy problemy zdrowotne i dyskwalifikacje minęły, każdy z nich wskakiwał do "11", ale mają zdecydowanie mniej w nogach niż większość reprezentantów.

Czytaj również -> Kamil Glik: Kluczowa jest sfera mentalna

Na drugim biegunie jest Robert Lewandowski, który jako jedyny nie miał ani jednego wolnego dnia. "Lewy" zagrał w każdym z 20 meczów Bayernu Monachium i za każdym razem przebywał na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka. Imponował nie tylko zdrowiem, ale też formą: jego dorobek z tego okresu to 15 bramek i 9 asyst - żaden z reprezentantów Polski nie był w tym czasie tak efektywny.

Kapitan drużyny narodowej strzelił więcej goli niż Arkadiusz Milik (14) i Krzysztof Piątek (14), a więcej asyst od niego zanotował jedynie Kamil Grosicki (10). Lewandowski potwierdził tym samym, kto jest najlepszym polskim napastnikiem i przed meczami z Austrią i Łotwą należy stawiać pytanie nie to, czy powinien grać on, czy Piątek albo, tylko czy oni mogliby grać obok niego.

Bilans występów od ostatniego zgrupowania reprezentacji - zawodnicy z pola:

ZawodnikWystępyRozegrane minuty% rozegranych minutBramkiAsysty
OBROŃCY
Jan Bednarek 5/21 1350 69% 0 1
Bartosz Bereszyński 12/18 913 56% 0 1
Thiago Cionek 13/17 941 62% 0 2
Kamil Glik 17/24 1530 71% 0 0
Robert Gumny 7/11 630 64% 1 1
Artur Jędrzejczyk 10/13 930 78% 1 0
Marcin Kamiński 14/16 1260 88% 0 0
Tomasz Kędziora 10/11 900 91% 1 4
Michał Pazdan 6/12 540 50% 0 0
Arkadiusz Reca 3/19 23 1% 0 0
POMOCNICY
Jakub Błaszczykowski 6/16 513 36% 3 2
Przemysław Frankowski 7/9 537 66% 0 1
Jacek Góralski 11/13 861 74% 0 0
Kamil Grosicki 21/22 1714 87% 4 10
Damian Kądzior 11/16 558 39% 2 1
Mateusz Klich 21/22 1770 89% 3 2
Grzegorz Krychowiak 9/10 810 90% 0 1
Karol Linetty 15/18 1181 73% 2 3
Damian Szymański 9/9 806 99% 1 3
Piotr Zieliński 22/24 1597 74% 3 0
Szymon Żurkowski 11/13 955 80% 1 0
NAPASTNICY
Robert Lewandowski 20/20 1830 100% 15 9
Arkadiusz Milik 22/24 1386 64% 14 2
Krzysztof Piątek 18/19 1429 82% 14 1

Bilans występów od ostatniego zgrupowania reprezentacji - bramkarze:

ZawodnikWystępyRozegrane minuty% rozegranych minutCzyste kontaPuszczone gola
Łukasz Fabiański 19/21 1710 91% 4 28
Łukasz Skorupski 16/18 1440 89% 5 24
Wojciech Szczęsny 15/22 1350 68% 8 12
Komentarze (17)
avatar
jopekpopek
19.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jedno jest pewne: Brzęczek jest inteligentniejszy od Bońka, który nie tylko dlatego powinien zamknąć gębę. Noga stołowa nie powinna się wtrącać do pracy trenera. 
avatar
nppp
19.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Niech "wlasciciel" zajmie sie lepiej ekstraklapa to bedzie z czego wybierac 
avatar
Krzychu81
19.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Adam Nawałka tu tu tu tu tu tu Adam Nawałka 
avatar
Stal 1947 Gorzów
19.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Brzęczek nie był nawet średnim piłkarzem i nigdy nie będzie dobrym trenerem, po prostu taka popierdółka jakich wielu w polskich klubach. 
avatar
jarecki5
19.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pozyjemy, zobaczymy. Na razie Brzeczek NIC nie wygral. Ale jak mówicie- cierpliwość...Wybitni zawodnicy nic nie zrobia, gdy trybiki druzyny albo nie zazebiaja sie, albo sa nienaoliwione.