Włosi w szoku po decyzji Szczęsnego. "Coś pękło"
"La Stampa": Szczęsny porzuca futbol i wybiera rodzinę
"Jak grom z jasnego nieba, bo sprawność fizyczna i młody wiek, zwłaszcza w przypadku bramkarza, nie pozostawiły po sobie żadnych 'dziwnych' znaków. Ale zamiast tego następuje pożegnanie, którego nikt się nie spodziewał" - tak o Polaku pisze "La Stampa".
Polak spędził ostatnie siedem lat w Juventusie, zagrał w jego barwach 252 mecze. Miał kontrakt do czerwca 2025 r., ale niedawno rozwiązał go z turyńskim klubem. Wszyscy zastanawiali się, dokąd trafi, bo na brak propozycji nie narzekał.
"Zaledwie 34-letni zawodnik, mając na stole wiele ofert (te z Arabii Saudyjskiej były bardzo lukratywne), mógł grać na doskonałym poziomie jeszcze przez kilka sezonów. Ale coś w jego wrażliwej duszy pękło" - zauważa "La Stampa".
Czytaj także: PZPN nic nie wiedział o decyzji Szczęsnego. W planach mecz pożegnalny
-
Ulko Zgłoś komentarzPrzeklęci makaroniarze obrzydzili Wojtkowi piłkę .