Zima w T-Mobile Ekstraklasie, czyli "magiczne okienko"

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Wojciech Pawłowski 
Udinese Calcio ---> Śląsk Wrocław

Na pierwszy rzut oka nic w tym dziwnego - utalentowany bramkarz wraca do polskiej ligi, by nabrać doświadczenia, dzięki któremu być może w niedalekiej przyszłości łatwiej będzie mu w walce o miejsce miedzy słupkami Zebr.

Ale optyka na ten transfer zmienia się, gdy przypomnimy sobie wypowiedź Pawłowskiego z sierpnia 2012 roku... - Nie mam zamiaru więcej grać w polskiej lidze. Przez tych 16 meczów poznałem Ekstraklasę od środka i zdążyłem się przekonać, jaki to brud, smród i obłuda. Wolałbym zakończyć karierę, zamiast znów grać w Polsce - mówił na łamach 2x45.com.pl.

Jak widać, punkt widzenia zależy od punktu SIEDZENIA. Przez kolejne półtora roku nie rozegrał ani jednego oficjalnego meczu ani w Udinese, ani w Latinie Calcio, do której był wypożyczony i twarde siedzisko ławki rezerwowych pozwoliło mu zweryfikować spojrzenie na świat.

Najbardziej zaskakujący transfer z udziałem piłkarza klubu T-Mobile Ekstraklasy to:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)