Cracovia musi wygrać z Koroną. Jak Pasy radzą sobie z nożem na gardle? (wideo)

Maciej Kmita
Maciej Kmita

2004/2005, ekstraklasa, 12.06.2005
Amica Wronki - Cracovia 3:2
0:1 - Marcin Bojarski 8'
0;2 - Arkadiusz Baran 57'
1:2 - Marcin Burkhardt 74'
2:2 - Łukasz Skrzyński (sam.) 84'
3:2 - Dawid Banaczek 90'

Po awansie do ekstraklasy Pasy rozpędziły się tak mocno, że do historycznego awansu do europejskich pucharów zabrakło im kilkudziesięciu sekund...

Kto wie, jak potoczyłaby się historia najnowsza Cracovii, gdyby nie te feralne minuty kończącego sezon 2004/2005 meczu z Amiką we Wronkach. W razie zwycięstwa drużyna Stawowego uzyskałaby awans do europejskich pucharów bez oglądania się na rywali.

I po 57 minutach krakowianie wygrywali we Wronkach 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3! Układ innych spotkań spowodował jednak, że nawet remis, który utrzymywał się jeszcze do 90. minuty, dawał im miejsce nad Wisłą Płock, z którą mieli lepszy bilans spotkań bezpośrednich, ale do domu wrócili bez punktów...

Cracovia po sezonie zasadniczym awansuje do pierwszej "8"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Majak85 Zgłoś komentarz
    Będzie remis jak złoto. Oby tylko mocno bramkowy, np takie 2:2.
    • prosto-w-jaja Zgłoś komentarz
      Mój scenariusz; Cracovia awansuje do 8, zrobi tam furorę, Stawowy udowodni ze pracował cieżko za pieniądze Filipiaka,i odejdzie z podniesioną głowa. Za rok Cracovia spadnie z hukiem już
      Czytaj całość
      po rundzie jesiennej, przy okazji ustanowi nowy rekord zmieniając 5 trenerów.